Aloes do celów leczniczych wykorzystywano już w starożytnym Egipcie, nie jest to więc żadna nowość, że poza dekoracyjnymi, pełni też inne funkcje. Naukowcy powoli zaczynają odkrywać coraz więcej prozdrowotnych właściwości tej rośliny.
Aloes to roślina, która ma długą historię stosowania leczniczego. Według National Institutes of Health (NIH), stosowanie aloesu sięga co najmniej 6000 lat wstecz. Ludzie używali go w takich przypadkach, jak:
- rany,
- wypadanie włosów,
- opryszczka,
- zaparcia,
- hemoroidy.
Żel stosowany miejscowo na skórę lub jako płyn do płukania ust jest bezpieczny, warto jednak używać niewielkiej ilości, aby upewnić się, czy nie pojawi się żadna reakcja alergiczna i powoli zwiększać dawki. Zbyt duża ilość aloesu może powodować biegunkę lub oparzenia skóry.
Jak wycinać liście aloesu?
Można wyróżnić aż 350 gatunków aloesu, z czego ok. 20 ma właściwości lecznicze, a tylko dwa (zwyczajny i drzewiasty) wykorzystuje się w farmacji. Aloes składa się w 96 proc. z wody.
Kiedy używamy świeżej rośliny z naszego parapetu, wycinajmy tylko tyle liści, ile aktualnie potrzebujemy. Im świeższy żel, tym lepiej. Odcinamy pożądany liść tuż przy łodydze, dokładnie go myjemy, a następnie usuwamy kolczaste boki i skórkę.
Przy skórce może pojawić się żółtawy płyn, unikajmy go, używamy tylko przezroczystego żelu ze środka. Najlepsze są rośliny, które mają kilka lat, stężenie aktywnych składników w żelu jest wówczas wyższe. Żel kroimy w plasterki lub kostkę, a jeśli chcemy uzyskać gładki żel – wrzucamy aloes do blendera, substancję przecedzamy.
Sposoby na wykorzystanie aloesu w domu
Podrażnienie skóry
Świeży aloes może przynieść ulgę przy różnych podrażnieniach skóry, takich jak ukąszenia owadów, wysypka czy oparzenia słoneczne. Wystarczy wówczas potrzeć podrażnione miejsce pokrojonym liściem aloesu, najlepiej prosto z lodówki. Chłodny miąższ przyniesie dodatkową ulgę.
Płyn do demakijażu
Połączenie aloesu z kilkoma innymi składnikami z łatwością usuwa makijaż, jednocześnie oczyszczając i odżywiając skórę. Potrzebujemy pół szklanki świeżego żelu z aloesu, pół szklanki miodu, 2 łyżki oliwy z oliwek (przy skórze suchej) lub oleju słonecznikowego (przy skórze tłustej i mieszanej). Mieszamy składniki za pomocą blendera, aż powstanie pasta. Aby usunąć makijaż, nakładamy na twarz odrobinę ze środka i wmasowujemy w skórę przez 1-2 minuty, następnie spłukujemy chłodną wodą. Mieszankę przechowujemy w lodówce, w szczelnie zamkniętym słoiku.
Żel do płukania włosów
Aloes nie tylko łagodzi swędzenie skóry głowy, ale jest też świetnym sposobem do mycia przetłuszczających się włosów. Potrzebne są 2 łyżki żelu, który mieszamy z 2 szklankami wody. Po umyciu włosów polewamy je przygotowaną miksturą. Zostawiamy na 30 minut i spłukujemy. Przy łupieżu i uciążliwym swędzeniu, możemy nałożyć odrobinę żelu bezpośrednio na skórę głowy, zostawiamy na 30 minut i spłukujemy chłodną wodą.
Ulga dla stóp
Żel z aloesu to świetny sposób na gładszą skórę stóp, zwłaszcza jeśli zmagamy się z suchymi, a nawet pękającymi piętami. Wystarczy natrzeć stopy świeżym żelem z aloesu, założyć cienkie, bawełniane skarpetki i zostawić je co najmniej na 1-2 godziny, a najlepiej pójść spać i opłukać stopy rano.
Okład na opuchnięte oczy
W tym przypadku aloesu nie trzeba nawet obierać. Wystarczy liść pokroić na plastry i włożyć je na 5 minut do zamrażarki. Następnie kładziemy plasterki pod oczami, zostawiamy na 5 minut.