Afrykański pomór świn coraz bliżej województwa łódzkiego. Choroba jest 32 kilometry od powiatu rawskiego

Alicja Zboińska
Alicja Zboińska
Afrykański pomór świń jest coraz bliżej województwa łódzkiego
Afrykański pomór świń jest coraz bliżej województwa łódzkiego Andrzej Zgiet
Już tylko 32 kilometry w linii prostej dzielą województwo łódzkie od afrykańskiego pomoru świń. Ognisko choroby zostało bowiem wykryte u dzików w powiecie grójeckim. Choroba zbliża się do powiatu rawskiego, lekarze apelują o ostrożność.

Tylko w tym roku w kraju stwierdzono osiem ognisk choroby w gospodarstwach, w których hodowane są świnie. Od lutego 2014 roku, gdy choroba dotarła do Polski takich ognisk wykryto 112. Znacząco rośnie też liczba przypadków pomoru wśród dzików, jest ich aż 2.190.

- Ostatni stwierdzony przypadek AFS dotyczy dzika z powiatu grójeckiego, a w linii prostej to tylko 32 kilometry od Rawy Mazowieckiej - mówi Jacek Tyrankiewicz, powiatowy lekarz weterynarii w Łodzi. - Stwarza to olbrzymie zagrożenie dla województwa łódzkiego, konieczne jest więc zachowanie ostrożności, nie tylko przez hodowców, ale wszystkich mieszkańców.

Szczególną uwagę należy zwrócić na obrót zwierząt, świnie muszą mieć świadectwo zdrowia. Lekarze przestrzegają także przed zakupem mięsa niewiadomego pochodzenia. Grillujących proszą, by nie wyrzucali resztek mięsa i kiełbasy do lasu i nie zostawiali na działkach, ze względu na dostęp zwierząt do tych produktów.

Hodowcy świń muszą pamiętać o ogrodzeniu gospodarstw, dezynfekcji, ograniczaniu do minimum kontaktu z innymi osobami, np. dostawcami paszy.

W miejscach obsługi podróżnych na autostradach i drogach szybkiego ruchu, na dworcach oraz na lotnisku pojawiły się ostrzeżenia i wskazówki, jak należy postępować, by zapobiec rozwojowi afrykańskiego pomoru świń. Zgodnie z przepisami żywność spoza Unii Europejskiej ma być konfiskowana, tak dzieje się na lotniskach, ale w Łodzi nie lądują samoloty spoza UE.

- Z uwagi na brak bezpośrednich połączeń lotniczych z krajami, w których występują ogniska ASF np. Białoruś, Ukraina, na terenie oddziału celnego na lotnisku w Łodzi nie są stosowane bezpośrednie środki zabezpieczające, takie jak np. maty z substancją dezynfekcyjną - mówi mł. asp. Beata Bińczyk, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Łodzi. - Prowadzona jest natomiast akcja informacyjna skierowana do podróżnych, a w miejscach, w których przemieszczają się podróżni (np. wejście z płyty postojowej do terminala, na przylotach i przy punkcie kontroli bezpieczeństwa, na wylotach) rozwieszone są plakaty informujące o zagrożeniu wirusem ASF.

Na lotnisku działa zespół roboczy ds. zagrożeń wirusem ASF, w skład którego wchodzi m.in. przedstawiciel służby celno-skarbowej. Do zadań zespołu należy m.in. monitorowanie zagrożeń i stała współpraca w tym zakresie ze służbami weterynaryjnymi.

Na targowiskach w Łodzi i całym województwie odbywają się kontrole, a szczególną uwagę służby poświęcają mięso, wędlin i innym wyrobom mięsnym. Sprawdzane jest ich pochodzenie. Jak informuje Jacek Tyrankiewicz do tej pory nie wykryto wyrobów nielegalnego pochodzenia.

Weterynarze apelują do łodzian, by nie karmili dzików w Łagiewnikach i nie wyrzucali odpadków do lasu. Proszą też, by powiadamiać służby o padłych dzikach, które zauważą w lesie. Zwierzęta zostaną wówczas zbadane, specjaliści sprawdzą, czy przyczyną był afrykański pomór świń czy też wynikało to z przyczyn naturalnych.

Afrykański pomór świń nie jest groźny dla ludzi, nie przenosi się bowiem ze zwierzęcia na człowieka. Choroba powoduje jednak duże straty finansowe: nawet, gdy zarażone nią jest jedno zwierzę, trzeba wybić całe stado z danego gospodarstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!