Alpaki wykradzione z hodowli w Jastkowie wróciły. Zobacz jak. Właścicielowi spadł kamień z serca

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Alpaki mają 8-9 miesięcy. Ciemniejszy samiec jest niewidomy
Alpaki mają 8-9 miesięcy. Ciemniejszy samiec jest niewidomy Alpaki Pociecha/Facebook
Alpaki wykradzione z podlubelskiej hodowli zostały zwrócone właścicielowi. Nieznany mężczyzna przyjechał do gospodarstwa i przerzucił zwierzęta przez płot. „Czy słyszycie huk? To kamień spadł mi z serca!” – komentuje zadowolony właściciel.

Poszukiwania dwóch ukradzionych alpak trwały od poniedziałku. W akcję zaangażowała się policja. We wtorek tuż przed godz. 18 właściciel zaginionych zwierząt powiadomił, że pod gospodarstwo podjechał zielony citroen berlingo na lubelskich numerach rejestracyjnych.

„Postawny mężczyzna otworzył drzwi i jedną po drugiej przerzucił przez płot u sąsiada nasze ALPACZKI i z piskiem odjechał. Już są w swoim boksie. A ja jestem w siódmym niebie!!!!” - napisał na Facebooku Janusz Woć, właściciel hodowli z gminy Jastków. Emocjonalny wpis ukazał się na profilu Alpaki Pociecha.

Jeszcze kilka godzin wcześniej nastroje w gospodarstwie były zupełnie inne. „Panowie złodzieje! Jeśli wchodzicie na naszą stronę i czytacie ten post - apeluję!!! Podrzućcie go w bezpiecznym miejscu i dajcie znać. Przyjadę... Uratujecie mu życie” – nawoływał Janusz Woć.

Szczególnie obawia się o jasnobrązowego samca, który jest niewidomy. Bez pomocy stada mógł sobie nie poradzić. Wartość skradzionych zwierząt właściciel wycenił na 15 tys. zł.

Dramat hodowcy spotkał się z szerokim odzewem w internecie. W ciągu doby na informację o kradzieży zwierząt zareagowało tysiące osób. Ponad 5 tys. użytkowników portalu społecznościowego udostępniło informację o poszukiwaniach na swoich profilach.

„Trzeba naprawdę nie mieć serca, żeby zrobić coś takiego!” - napisała Michalina, jedna z internautek. „Mam nadzieje ze się odnajdą a winni zostaną surowo ukarani” - skomentowała Renata. „Trzymam mocno kciuki, żeby alpaki się znalazły!” - przyznaje Aleksandra.

W trakcie poszukiwań informacji o prawdopodobnych złodziejach dostarczali sami internauci. Wielu z nich zaangażowało się w poszukiwania. Dlatego informacja o znalezieniu alpak wywołała pozytywne poruszenie. „Wspaniała wiadomość” – napisała Dorota. „Cieszymy się bardzo! Dobrze, że są całe i zdrowe!” – skomentowała Ewa. „Złodziei ruszyło sumienie” - stwierdził kolejny internauta.

„Wszystkim bardzo dziękuję. Nie mam wątpliwości, że nagłośnienie na całą Polskę, do którego się przyczyniliście - odniosło skutek” – kwituje właściciel alpak.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera