ASF i ptasia grypa w Wielkopolsce. Kilkadziesiąt padłych dzików i 160 tysięcy zagazowanych sztuk drobiu. Gdzie? [MAPA]

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Wielkopolska to zagłębie produkcji trzody chlewnej, a także branży drobiarskiej. Ta zima nie oszczędza jednak hodowców, którzy muszą zmagać się i strzec swoich hodowli przed dwoma śmiertelnymi chorobami: ASF i ptasią grypą.
Wielkopolska to zagłębie produkcji trzody chlewnej, a także branży drobiarskiej. Ta zima nie oszczędza jednak hodowców, którzy muszą zmagać się i strzec swoich hodowli przed dwoma śmiertelnymi chorobami: ASF i ptasią grypą. Mariusz Kapala
Pojawienie się wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Wielkopolsce było kwestią czasu. Tej zimy jednak przyszło wielkopolskim rolnikom zmagać się z dwoma śmiertelnymi chorobami zwierząt. Powróciła też ptasia grypa. Kilkadziesiąt padłych dzików i 160 tysięcy zagazowanych sztuk drobiu. To bilans występowania wirusa ASF i ptasiej grypy jednocześnie w Wielkopolsce.

Wielkopolska to zagłębie produkcji trzody chlewnej, a także branży drobiarskiej. Ta zima nie oszczędza jednak hodowców, którzy muszą zmagać się i strzec swoich hodowli przed dwoma śmiertelnymi chorobami: ASF i ptasią grypą.

Czytaj: Susza w środku zimy. Wielkopolska tego lata będzie przypominać pustynię? „Pozostaje modlitwa o deszcz"

– Na szczęście do tej pory ASF stwierdzono tylko u dzików w powiecie wolsztyńskim. Lasy, gdzie znaleziono pierwsze padłe zwierzęta, odgrodzono od reszty województwa dwoma murami. Wojsko przeczesuje leśne tereny w poszukiwaniu kolejnych martwych dzików. Im szybciej je znajdziemy, tym mniejsze zagrożenie wirusem, który przez 300 dni może stanowić zagrożenie. Co jakiś czas pojawia się informacja o kolejnych przypadkach, ale wirus jeszcze nie dotarł do trzody chlewnej – mówi Andrzej Żarnecki, wojewódzki lekarz weterynarii.

Sprawdź też:

Mimo to lada dzień ma rozpocząć się dodatkowy odstrzał sanitarny dzików w walce z ASF.

Z kolei wirus H5N8 zjadliwej ptasiej grypy zabił już w Wielkopolsce ponad 160 tysięcy sztuk drobiu.

– Ostatnio potwierdzony przypadek mieliśmy w powiecie wolsztyńskim. Łącznie było osiem ognisk. Niestety, w tym wypadku wirus zabija drób, a nie dzikie ptactwo, które, jak sądzimy, uodporniło się na jego działanie i tylko go przenosi – mówi Andrzej Żarnecki.

Sprawdź też:

Wielkopolscy hodowcy muszą więc ściśle stosować się do zasad bioaskuracji. Ogniska ptasiej grypy są od razu likwidowane, a zarażone ptaki zagazowywane i utylizowane. Kurniki są zamknięte na cztery spusty, a wsie w obszarach zagrożenia odcięte od świata.

Zobacz:

Skoro Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) potwierdziła, że rok 2018 był czwartym najcieplejszym w dziejach pomiarów atmosferycznych, a przecież 2019 był jeszcze cieplejszy, to czego możemy spodziewać się w tym roku? Chociaż do lata 2020 jeszcze parę miesięcy, naukowcy już prognozują, że może być jeszcze gorzej, jeszcze bardziej sucho niż rok temu. Chociaż trudno w to uwierzyć, gdy jest połowa kalendarzowej zimy, fakty są nieubłagane – w Wielkopolsce już teraz mamy suszę. Sprawdzamy, jak wygląda sytuacja w naszym regionie.Czytaj dalej --->

Susza w środku zimy w Wielkopolsce. Wody w rzekach ubywa, te...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ASF i ptasia grypa w Wielkopolsce. Kilkadziesiąt padłych dzików i 160 tysięcy zagazowanych sztuk drobiu. Gdzie? [MAPA] - Głos Wielkopolski