Na duże skupiska trującego chwastu natrafić można także w gminie Kolbudy, nieopodal Gdańska. Eksperci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. Kontakt z rośliną grozi silną reakcją fototoksyczną. A że wygląda jak przerośnięty koper, o pomyłkę niestety nie trudno.
- Reakcja fototoksyczna to taka reakcja, w której nie wystarczy tylko dotknąć rośliny. Musi dodatkowo dojść do ekspozycji na słońce - tłumaczy dr n. med. Daria Schetz z Pomorskiego Centrum Toksykologii w Gdańsku. - Pod wpływem promieni słonecznych zachodzą zmiany skórne, przypominające poparzenie nawet II stopnia. Do objawów należą bardzo swędzące pęcherze. W cięższych postaciach dochodzi już niestety do objawów ogólnoustrojowych, jak nudności, biegunka, wysoka gorączka.
Mapa występowania barszczu Sosnowskiego w województwie pomorskim [LISTA MIEJSC, WIDEO]
Jak tłumaczy dr n. med. Daria Schetz, po zetknięciu z rośliną, należy niezwłocznie przykryć miejsce oparzenia, a w domu przemyć letnią wodą. Przez następne dwa tygodnie nie powinno się wychodzić na słońce.
- W zeszłym roku do naszego szpitala trafiły trzy osoby z ostrymi objawami ogólnoustrojowymi po poparzeniu Barszczem Sosnowskiego. Natomiast w tym roku wystąpiło już kilka konsultacji telefonicznych w tej sprawie. Dzwoniono do nas z województwa pomorskiego i kujawsko-pomorskiego z pytaniem, co w sytuacji zetknięcia z groźną rośliną należy zrobić – opowiada dr n. med. Daria Schetz. - W zeszłym roku mieliśmy dość niespotykaną sytuację. Mogłaby się wydawać zabawna, ale przerodziła się w niezwykle niebezpieczną. Młody chłopak biegał sobie na podwórku, z nosa leciał mu katar, więc złapał pierwszą lepszą roślinę i wydmuchał w nią nos. Okazało się, że był to Barszcz Sosnowskiego. Chłopiec został strasznie poparzony, z dużym obrzękiem nosa trafił do szpitala, był w takim stanie, że wymagał już hospitalizacji. Do zdarzenia doszło w gminie Kolbudy. Niech będzie przestrogą dla innych.
Ważne, by w momencie pojawienia się pierwszych zmian skórnych, niezwłocznie zgłosić się do szpitala.
Ewa Andruszkiewicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?