1/9
Przeglądając przedwojenną prasę i wieści ze wsi, można...
fot. pixabay.com

Z rubryki kryminalnej przedwojennej wsi

Przeglądając przedwojenną prasę i wieści ze wsi, można poczuć dreszcz emocji. W gazetach sprzed 90 lat nie brakuje mrożących krew w żyłach zbrodni, kryminalnych zagadek i wyjątkowo bezczelnych kradzieży.

Zebraliśmy dla Was kilka historii. Pierwsza pochodzi z 1939 roku, miała miejsce w okolicach Starogardu.

Wszystko zaczęło się od kradzieży siekiery, którą stracił jeden z robotników.

Uzbrojeni w nią złodzieje usiłowali - pod osłoną nocy - okraść Józefa Bielińskiego. Właściciela ziemskiego zaalarmowały jednak ujadające psy, mężczyzna spłoszył opryszków. Ci się nie poddali - ruszyli do chlewu, gdzie zabili siekierą tucznika. Zabrali zwierzę, na miejscu zostawiając jedynie jego łeb.

Ba, po drodze ich łupem padły jeszcze cztery kaczki. Kradzieże się mnożyły... Zdesperowani gospodarze zorganizowali więc własną "straż bepieczeństwa".

Historia rolniczki-kleptomanki i inne opowieści na kolejnych stronach.

2/9
Na Wybrzeżu wyjątkowo głośno było o ponurej sprawie Edwarda...
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Z rubryki kryminalnej przedwojennej wsi

Na Wybrzeżu wyjątkowo głośno było o ponurej sprawie Edwarda S.

W 1938 roku Słowo Pomorskie donosiło:

Aby się pozbyć swojej żony, ugodził ją kluczem roweru w głowę, ale z powodu tego, że zasłaniała się ręką, nie zabił. Aby udać napad rabunkowy, pokaleczył się brzytwą i odrzucił nowy kapelusz.

Mężczyzna został oskarżony o usiłowanie mordu, podpalenie i oszustwo ubezpieczeniowe.

Co usiłował podpalić Edward S.? Jak potoczyły się losy jego żony? Czy mężczyzna trafił za kratki? Na pytania sprzed 80 lat, nie znamy dziś odpowiedzi

3/9
Anna K. prowadziła 150-morgowe gospodarstwo w okolicach...
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe / zdjęcie ilustracyjne

Z rubryki kryminalnej przedwojennej wsi

Anna K. prowadziła 150-morgowe gospodarstwo w okolicach Chojnic. Choć pieniędzy jej nie brakowało, przywłaszczała sobie najrozmaitsze przedmioty. Cenne czy bezwartościowe - to dla niej nie stanowiło różnicy.

Kobieta stanęła przed sądem grodzkim. Z racji podejrzenia kleptomanii, kobieta trafiła do ... szpitala psychiatrycznego w Kocborowie

4/9
Tragiczne skończyła się podróż pasażera bydgoskiego pociągu....
fot. pixabay.com

Z rubryki kryminalnej przedwojennej wsi

Tragiczne skończyła się podróż pasażera bydgoskiego pociągu.
Ciało chłopaka zostało odnalezione pod wiaduktem w okolicach wsi Świekatowo.

Co dokładnie się wydarzyło? Henryk, siedemnastoletni łomżanin, wybrał się w podróż na gapę - jechał na dachu pociągu. W pewnym momencie spadł. Poniósł śmierć na miejscu

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Zarobisz przy zbiorze szparagów, truskawek, pieczarek. Płacą do 9 tys. zł

Zarobisz przy zbiorze szparagów, truskawek, pieczarek. Płacą do 9 tys. zł

Rolnik z Kujaw w pożarze stracił sprzęt. To było podpalenie - potrzebna pomoc

Rolnik z Kujaw w pożarze stracił sprzęt. To było podpalenie - potrzebna pomoc

Radni i wójt muszą się przyznać, co mają. Jaka kara za brak oświadczenia majątkowego?

Radni i wójt muszą się przyznać, co mają. Jaka kara za brak oświadczenia majątkowego?

Zobacz również

Ile kosztują sadzonki truskawek? Pora sadzić

Ile kosztują sadzonki truskawek? Pora sadzić

Radni i wójt muszą się przyznać, co mają. Jaka kara za brak oświadczenia majątkowego?

Radni i wójt muszą się przyznać, co mają. Jaka kara za brak oświadczenia majątkowego?