Biedronki azjatyckie to zmora jesieni, wchodzą do mieszkań i domów. Ugryzienie może boleć. Oto domowe sposoby na pozbycie się owadów

Biedronki azjatyckie są szczególnie uciążliwe jesienią i zimą, gdy szukając schronienia, wchodzą do mieszkań i domów. Z roku na rok stają się jednak odważniejsze i przekraczają nasze progi nawet w okresie letnim. Można je pomylić z krajowymi owadami. Nasze biedronki są jednak charakterystyczne, mają dwie lub siedem kropek i są bardziej płaskie. Z kolei zagraniczny gatunek może mieć nawet ponad 20 kropek, a barwę od czerwonej po żółtą.

- Gatunek ten jest dużą biedronką o owalnym ciele, którego długość wynosi 5-8 mm, a szerokość 4-6 mm. Charakteryzuje się bardzo dużą zmiennością morfologiczną ubarwienia ciała – czytamy w analizie stopnia inwazyjności gatunków obcych w Polsce, przygotowanej przez Uniwersytet Śląski w Katowicach i Instytut Ochrony Przyrody PAN.

Owady często żywią się innymi owadami, a gdy ich brak, mogą także żerować na jajach swojego gatunku. Zjadają polskie biedronki, mszyce, w sytuacji zagrożenia potrafią ugryźć człowieka.

Zwykle biedronki czują zagrożenie w otoczeniu domowym. Widząc intruzów, staramy się ich przenieść lub pozbyć. To błąd, właśnie wtedy owady mogą nas zaatakować. Ugryzienie jest bolesne, zazwyczaj objawia się lekko czerwonym obrzękiem skóry. Nieco inne reakcje mogą odczuć alergicy. Alergeny w wydzielinie powodują wysypkę, trudności z oddychaniem, a przeniesienie lepkiego płynu do okolic oczu podrażnia.

Najprostsza metoda to montaż moskitier w oknach. Siatki zabezpieczą dom przed wejściem nieproszonych gości. Wielu z nas stosuje też odstraszanie zapachami. Biedronki azjatyckie nie lubią mięty, kamfory, źle reagują też na cytrusy. W okolicach okien dobrze więc rozstawić plastry cytryny lub pomarańczy, a także posmarować wejścia olejkami eterycznymi.

Wyraziste przyprawy również mogą przepędzić biedronki z okolic drzwi i okien. Liście laurowe? Cynamon? Goździki? Tego czerwone osobniki będą unikać jak ognia. Niektóre gospodynie polecają metodę profilaktyczną – namydlanie co jakiś czas framug, śliska powierzchnia nie pozwoli owadom na ruch.

Wiosną i latem trwa okres rozrodczy biedronek azjatyckich, mogą nas ugryźć, ale zdecydowanie częściej dzieje się to jesienią i zimą, gdy chcą przezimować w naszych ciepłych kątach. Czasem moment nieuwagi powoduje, że z kilku biedronek rozrasta się plaga, która zalewa nasze domy.

Wtedy najlepiej wyłapać insekty odkurzaczem, lampami lub specjalnymi opryskami. Środki chemiczne powinny być ostatecznością, nie każdy nadaje się do użycia na małej powierzchni mieszkania.

Zobacz wszystkie domowe sposoby na pozbycie się biedronek azjatyckich: