Biznes na ziołach w gminie Kije. Rosną tu mięta, lawenda i jedyna w Polsce plantacja lipy

Bartłomiej Bitner
Natur-Vit Marka Płachty oferuje wiele roślin i ziół. W jednym z pomieszczeń laboratorium półki pod ich ciężarem wręcz uginają się.
Natur-Vit Marka Płachty oferuje wiele roślin i ziół. W jednym z pomieszczeń laboratorium półki pod ich ciężarem wręcz uginają się. Piotr Kucybała
Marek Płachta, właściciel dziś dużej firmy zielarskiej zaczył działalność ponad 20 lat temu od upraw mięty. Po latach na jego plantacjach rosną także bez czarny, aronia, rumianek, a nawet lawenda. Prowadzi jedyną w Poslce uprawę lipy. Zdradził, jak działa jego biznes.

POLUB NAS NA NASZYM FACEBOOKU STREFA AGRO ŚWIĘTOKRZYSKIE 

 

Choć pogoda w jego działalności ma duże znaczenie, rzadko zdarza się, by przysporzyła mu problemów. W tym roku jest podobnie – dużo słońca i mało deszczu, ale plony ma wysokie. – Bo mięta jest taka, że wystarczy, że trochę popada i ona się odradza – mówi Marek Płachta, szef firmy Natur-Vit z Koperni.

 

To właśnie od mięty przed 22 laty pan Marek zaczynał swój biznes. Dziś uprawa tej rośliny wciąż jest u niego wiodąca, ale niknie w zestawieniu z innymi roślinami, które są uprawiane dla tej firmy. – Mamy około 400 hektarów plantacji. Posiadamy cztery gospodarstwa, ale znaczną część roślin skupujemy od rolników, którzy uprawiają je tylko dla nas – wyjaśnia.

 

Natur-Vit produkuje nie tylko pod swoją nazwą, ale również zaopatruje w wyroby zielarskie firmy z wielu branż. Spożywczej, farmaceutycznej, kosmetycznej, a także… związanej z kaszami. Nic dziwnego, że potrzebnych jest mu wiele rodzajów roślin. – Stąd duża liczba naszych plantacji. Mamy około 30 hektarów bzu czarnego i jarzębiny, 15 hektarów aronii czy 12 hektarów rumianku. Samej mięty mamy 20 hektarów, ale dużo skupujemy. Rocznie zużywamy jej tysiąc ton – mówi Marek Płachta.

 

Co ciekawe, Natur-Vit posiada też plantację lipy, która znajduje się w gminie Kije. – To jedyna lipowa plantacja w Polsce. Druga najbliższa mieści się we Francji – zdradza i dodaje, że od tego roku firma ma też plantację lawendy, która również znajduje się w gminie Kije.

 

- Czy w związku z tym, że nasz biznes opiera się na roślinach, tegoroczny sezon z powodu pogody jest trudny? Nie. To, że było sucho, nie spowodowało nic złego. Plony nasze oraz rolników, z którymi współpracujemy, są wysokie. Bo weźmy na przykład miętę. To taka roślina, że wystarczy, iż trochę popada deszcz i ona się odradza, rośnie. Strat więc nie ma – mówi Marek Płachta na temat tego, czy pogoda jest w stanie pokrzyżować plany w jego działalności.

 

Ale plantacje w Polsce to jedno. Natur-Vit sporą część roślin sprowadza zza granicy, jak choćby hibiskus – z Nigerii i Burkiny Faso. – U nas cały czas coś się dzieje, pracy mamy sporo. Ale kondycja firmy jest dobra i to cieszy. W końcu w życiu coś trzeba robić – kończy z uśmiechem Marek Płachta.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Biznes na ziołach w gminie Kije. Rosną tu mięta, lawenda i jedyna w Polsce plantacja lipy - Echo Dnia Świętokrzyskie