Świąt bez choinki, nie wyobraża sobie chyba nikt. Tylko nieliczni zadowalają się gałęziami w wazonie lub stroikami. Nic nie zastąpi prawdziwego drzewka i jego zapachu lasu. To jeden z niezapomnianych świątecznych zapachów, na który czekamy cały rok. Z punktu widzenia ochrony przyrody, kupując takie choinki nie wyrządzamy środowisku żadnej szkody, bo rosną one na specjalnych plantacjach.
Jakie drzewko wybrać? ----------->
Czytaj także: Boże Narodzenie: Co robić, by choinka stała w naszym domu jak najdłużej?
W donicy czy cięte?
W marketach i punktach sprzedaży przy centrach handlowych choinki kupimy taniej, ale ich jakość nie wszędzie jest dobra. Pytajmy kiedy zostały cięte, jak były transportowane i przechowywane.
Drzewka powinny być wycięte jak najpóźniej przed Świętami, zwłaszcza gdy nie ma dużego mrozu, który naturalnie je konserwuje.
Na drzewko w donicy powinniśmy decydować się właściwie tylko wtedy, gdy albo od początku w niej rosło, albo też jest odpowiednio przesadzone i ma nieuszkodzony system korzeniowy. Wówczas jest szansa, że na wiosnę będzie je można wysadzić do gruntu.
Jakie drzewko wybrać? ----------->
Świerk pospolity
Nie każdego stać na szlachetne odmiany świerku, sosnę czy jodłę. Popularne są więc świerki pospolite, które pięknie pachną, ale szybko się osypują po pierwszym podeschnięciu. W kwiaciarniach i małych punktach sprzedaży zapłacimy za nie od 50 zł za cięte lub te w donicach wysokie na 110-120 cm.
Czytaj dalej ---->
Śwerk srebrny
Zdecydowanie trwalszy jest świerk srebrny czy błękitny, ale ich igły są mocno kłujące. Te odmiany kosztują około 15 zł więcej niż świerk pospolity.
Czytaj dalej ---->