Była walka o dzierżawy. To podniosło czynsz ziemi rolnej

Lucyna Talaśka-Klich
freeimages.com
Dzierżawa państwowych gruntów w minionym roku najwięcej kosztowała w woj. kujawsko-pomorskim. Stawki podczas licytacji podniósł głód ziemi.

- Nie każdego stać na kupno gruntów rolnych, a w naszym regionie wciąż jest głód ziemi - mówi gospodarz z powiatu inowrocławskiego. - W minionym roku niektórzy za bardzo walczyli o dzierżawę państwowych nieruchomości i wylicytowali zbyt wysoki czynsz. To nie było rozsądne! Niejeden teraz pluje sobie w brodę, bo będzie ciężko pracował na czynsz i oby wyszedł chociaż na zero przy obecnej opłacalności produkcji roślinnej - dodaje. 

Średni czynsz dzierżawny dla umów zawartych w 2016 roku w Agencji Nieruchomości Rolnych w kraju wyniósł równowartość 12,6 dt pszenicy/ha, ale najwyższy odnotowano w województwie kujawsko-pomor- skim 28,3 dt (zaś w 2015 r. - 26,9 dt/ha). Na drugim miejscu w kraju znalazło się województwo wielkopolskie (średni czynsz w 2016 r. - 21,7 dt). 

 

Jak podaje ANR, na kolejnych miejscach znalazły się województwa: opolskie - 21,6 dt, mazowieckie - 21,3 dt, dolnośląskie -14,6 dt oraz podkarpackie - 14,1 dt. Najniższe stawki uzyskano w województwach zachodniopomorskim - 7,8 dt, lubuskim - 7,5 dt i podlaskim - 6,6 dt. W minionym roku w Oddziale Terenowym Agencji Nieruchomości Rolnych w Bydgoszczy podpisano 457 nowych umów dzierżaw na łącznie 3,1 tys. hektarów. 

- Znacząca liczba przetargów odbyła się wiosną 2016 roku, przed wprowadzeniem w życie nowelizacji ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, która weszła w życie 30 kwietnia 2016 roku - wyjaśnia Adam Koc z bydgoskiego oddziału ANR. I dodaje: - Co prawda wcześniej organizowane były przetargi ograniczone dla rolników indywidualnych, jednak licytacyjne. Czyli to, kto stanie się dzierżawcą, uzależnione było od wysokości zaoferowanego czynszu w licytacji, a zapotrzebowanie rolników było i jest tak duże, że czynsz wywoławczy ustalony średnio na około 7 dt pszenicy w wyniku licytacji windowany był niekiedy do 40 dt pszenicy z hektara.

Zobacz też: Ceny ziemi rolnej 2017. Ile w Polsce kosztuje hektar? [województwa]

Wprowadzone zmiany w prawie umożliwiają obecnie ogłaszanie przetargów ograniczonych ofert pisemnych, w których wysokość czynszu za dzierżawę nie ma żadnego znaczenia. - Jeśli teraz są niższe stawki czynszu dzierżawnego, to nie oznacza, że jest lepiej - uważa Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej. 

- Wszak z wyników przetargu na dzierżawę zadowolony jest zawsze tylko jeden rolnik. To prawda, że podczas licytacji gospodarze czasami za bardzo przebijali cenę i potrzebne były zmiany. Wcześniej zbyt duże preferencje dotyczyły młodych rolników i poprawienie tego było wskazane - dodaje.
 

Agencja Nieruchomości Rolnych wyjaśnia, że dziś istotna jest: 

  • odległość gospodarstwa oferenta od działki wydzierżawianej, 
  • powierzchnia jego gospodarstwa, 
  • powierzchnia nabyta lub wydzierżawiona przez oferenta z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa, 
  • intensywność produkcji zwierzęcej i to, czy zainteresowany dzierżawą jest młodym rolnikiem. 

 

Zatem - jak wyjaśnia ANR - kandydaci, którzy otrzymają najwięcej punktów, wydzierżawią nieruchomości według czynszu wywoławczego, bez żadnej licytacji. Adam Koc z bydgoskiego oddziału ANR tłumaczy:  - Dyrektor bydgoskiego oddziału ANR podjął decyzję, że każda nieruchomość rolna o powierzchni powyżej 1 hektara musi być wydzierżawiana w przetargu ograniczonym ofert pisemnych. Czynsze w tego typu przetargach rzadko kiedy przekraczają 10 dt pszenicy z hektara. Wysokość stawki uzależniona jest od klasy gruntu. To powinno wpłynąć na unormowanie się czynszów na racjonalnym poziomie. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Była walka o dzierżawy. To podniosło czynsz ziemi rolnej - Gazeta Pomorska