Ile zapłacimy za karpia na święta? Ryby są drogie
Już od połowy października powinny się odbywać transporty żywych karpi ze stawów do sklepów w regionie łódzkim. Tymczasem hodowcy skarżą się na olbrzymie problemy ze sprzedażą ryb. Niektórzy są zmuszeni do obniżania cen, a hodowla staje się coraz mniej opłacalna.
Krzysztof Adamus z Trzebnicy w powiecie piotrkowskim hodowlą ryb zajmuje się od 16 lat. Można u niego kupić nie tylko karpie, ale i amury. Z takim spokojem, jak w tym roku, hodowca jeszcze nie miał do czynienia. I nie oznacza on niczego dobrego.
- Przed laty już od połowy października wywoziliśmy żywe ryby do sklepów - mówi Krzysztof Adamus. - Teraz duży handel się po nie nie zgłasza, natomiast na klientów indywidualnych jest jeszcze za wcześnie. Nasza sytuacja jest coraz trudniejsza, też za sprawą zagranicznej konkurencji.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
- Piękno w stylu topless. Przyjemność bez ograniczeń? ZDJĘCIA
- Najlepsze porodówki w Łódzkiem. Oceniały pacjentki [RANKING]
- Ile kosztuje sanatorium? Jak się przygotować do wyjazdu?
- Ile kosztuje wyjazd do sanatorium w 2020 roku? Ile się czeka?
- Skierowanie do sanatorium. Ceny i dopłaty do sanatorium
- Jak wyjechać na turnus rehabilitacyjny do sanatorium?
Pan Krzysztof ma na myśli hodowców ryb z Węgier, Czech i Litwy. Zaznacza, że tam koszty produkcji są niższe niż u nas. Według hodowcy w sprzedaży jest zbyt dużo ryb, ciągle jeszcze nabywców nie znalazły przetworzone karpie z ubiegłego roku.
- Hoduję ryby na stu hektarach, w tym roku mam ok. 30 ton ryb gotowych do sprzedaży - mówi przedsiębiorca z Trzebnicy. - Nie sądzę jednak, by udało mi się wszystko sprzedać.
Jakie będą ceny karpia na Wigilię 2019?
Hurtownicy mogą tu kupić kilogram karpia i amura za 10 zł, natomiast klienci indywidualni za 12 zł.
Hodowca ryb z Bełdowa pod Łodzią w tym roku obniżył ceny
Adam Michaś, hodowca ryb z Bełdowa pod Łodzią w tym roku obniżył ceny. Przed rokiem kilogram ryby kosztował w hurcie 12 zł, zaś w detalu 15 zł, w tym odpowiednio 10 i 14 zł. Ma do sprzedania 40-50 ton ryb.
CZYTAJ INNE ARTYKUŁY
- Krzysztof Rutkowski śpi z rewolwerem i różańcem przy łóżku. Zobacz, jak mieszka!
- Piękno w stylu topless. Przyjemność bez ograniczeń? ZDJĘCIA
- Ślub Malwiny Smarzek. Zobaczcie zdjęcia z uroczystości!
- Ślub Krzysztofa Rutkowskiego z Mają Plich
- Zalew Sulejowski wysycha. Skutki suszy w regionie [ZDJĘCIA]
- Wyjątkowo ciepły grudzień a jaka będzie zima?
Duże sklepy rezygnują ze sprzedaży żywej ryby.
- Duzi producenci są postawieni pod ścianą - ocenia Adam Michaś. - Kiedyś sprzedawali ryby pośrednikom, którzy dostarczali je na targowiska i do małych sklepów. Ich miejsce zajęły duże sieci sklepów i taki układ trwał przez lata. Duże sieci odbierały 80-90 proc. naszych ryb, ale w ostatnich latach zaczęły rezygnować ze sprzedaży żywej ryby. Tymczasem dawnych pośredników już nie ma i tak zostajemy z niesprzedanymi karpiami. Klienci indywidualni nie kupią więcej niż kilka ton.
Pan Michaś skarży się nie tylko na trudną sprzedaż, ale i ciężkie warunki hodowlane. Karp, który trafia na świąteczny stół rośnie bowiem trzy lata, a kolejny rok z rzędu w kraju była susza. Ryby miały więc mało naturalnego pokarmu, część z nich nie urosła tak bardzo jak powinna.
Ile za kilogram karpia?
Nie wszędzie ryby są tańsze niż przed rokiem. Gospodarstwo rybackie "Nad Grabią" z Łasku w ubiegłym roku sprzedawało kilogram karpia za 16 zł. W tym roku cena wzrosła do 17 zł. Dostępne są także inne gatunki ryb: pstrąg w cenie 22 zł za kilogram i jesiotr za 32 zł.
W ubiegłym roku ceny za kilogram karpia wynosiły 16 zł
Hodowcy twierdzą, że rynek, na którym działają, czekają zmiany. Adam Michaś zaznacza, że za kilka lat najpewniej nie będzie już można kupić żywych ryb. Hodowcy muszą więc zainwestować w przetwórnie, a klientom sprzedawać tuszki lub dzwonki ryb.
Informacje 23.12.2019
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?