Ceny skupu owoców w firmie Döhler są ustalane w sposób niejasny dla rolników? UOKiK ma zastrzeżenia

ZEN
Zastrzeżenie urzędu wzbudziły umowy, które spółka zawiera z dostawcami owoców.
Zastrzeżenie urzędu wzbudziły umowy, które spółka zawiera z dostawcami owoców. Dariusz Gdesz
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygląda się działalności przetwórców owoców. Kontrola spółki Döhler, jednego z największych podmiotów skupujących jabłka przemysłowe i owoce miękkie oraz producent koncentratu jabłkowego w Polsce wykazała, że firma w niejasny sposób ustala ceny skupu oraz wprowadza zbyt późne terminy płatności dla sadowników.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów na bieżąco monitoruje sektor rolno-spożywczy, a celem tych działań jest poprawa sytuacji rolników. Od czerwca UOKiK badał, czy przy ustalaniu cen skupu owoców przedsiębiorcy mogą wykorzystywać swoją przewagę kontraktową wobec rolników. Pierwszym efektem tych działań jest postępowanie wszczęte przeciwko spółce Döhler. Jest to jeden z największych podmiotów skupujących jabłka przemysłowe i owoce miękkie oraz producent koncentratu jabłkowego w Polsce.

Zastrzeżenie urzędu wzbudziły umowy, które spółka zawiera z dostawcami owoców. Döhler przewiduje zapłatę za owoce w 90 dni, chociaż polskie przepisy dopuszczają płatności w ciągu maksymalnie dwóch miesięcy. Co więcej, z informacji urzędu wynika, że spółka nie realizuje nawet tak długich, wyznaczanych przez siebie terminów. Opóźnienia wynoszą do 64 dni, czyli w praktyce rolnik czeka na pieniądze nawet ponad pięć miesięcy.

- Opóźnienia w płatnościach są rażąco nieuczciwe, grożą utratą płynności finansowej przez rolników oraz utrudniają rozwój ich działalności. Mamy poważne dowody, że takie praktyki stosuje Döhler. To nie jedyne zarzuty wobec spółki. Nie podoba nam się również niejasny sposób ustalania ceny, który powoduje, że dostawca nie jest w stanie nawet w przybliżeniu oszacować ile dostanie pieniędzy za owoce – mówi prezes UOKiK Marek Niechciał.

Kształtowanie ceny przez spółkę opiera się na wielu czynnikach, m.in. wielkości podaży, warunkach pogodowych i zachowaniu konkurencji. Są to okoliczności, których nie da się przewidzieć w momencie podpisywania umów i daje to przedsiębiorcy dowolność w ustalaniu stawki. Tymczasem umowa kontraktacji powinna dawać pewność warunków zarówno przetwórcy, jak i rolnikowi.

Kara za wykorzystywanie przewagi kontraktowej może wynieść do 3 proc. obrotu przedsiębiorcy.

Zobacz też:

Marek Gut z gospodarstwa rolnego Krzysztofa Perlaka w Bytomiu Odrzańskim. Na kolejnych zdjęciach poznasz  ceny warzyw i owoców na Targowisku przy ul. Owocowej w Zielonej Górze z 9 sierpnia 2018 roku

UOKiK analizuje ceny warzyw i owoców. Najwyższe ceny są na z...

"Pośredników jest coraz więcej, a rolnik nic nie zarabia". Rolnicy protestowali w Warszawie przeciw niskim cenom skupu - zobacz wideo:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ceny skupu owoców w firmie Döhler są ustalane w sposób niejasny dla rolników? UOKiK ma zastrzeżenia - Głos Wielkopolski