Ceny świń w marcu rosną, ale nadzieję na sprzedaż tuczników bez strat gasi drożejące zboże. O zarobku za wcześnie mówić

Związki z branży trzody chlewnej w pierwszy czwartek marca dzieliły się z producentami wieściami o rosnących cenach świń. Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej POLPIG komunikował 3 marca, że ceny tuczników w Niemczech wzrosły o 0,18 euro/kg w zaledwie jeden tydzień!

"Jest to najwyższa podwyżka od prawie 10 lat! Cenom daleko jeszcze do opłacalności, lecz na pewno takie wiadomości mogą dodać trochę nadziei hodowcom".

W 8. tygodniu 2022 roku ceny skupu tuczników w Polsce wzrosły do 5,80 zł/kg, a jeszcze tydzień wcześniej były wyceniane średnio w kraju na 5,47 zł (dane MRiRW). Drożeją na europejskich rynkach również prosięta i maciory.

Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus również zamieszcza komentarz na temat aktualnej sytuacji na rynku trzody chlewnej.

"Wzrosty cen na rynku świń odbywają się dosłownie skokowo! Na ostatnich dwóch sesjach ISW (25.02 i 1.03.2022) cena aukcyjna wzrosła kolejno o 13 i 14 centów, czyli łącznie 27 centów, co przy dzisiejszym kursie walut daje wzrost o 1,30 zł! Obecnie w tej formule świnie kosztują 1,62 Euro (7,77 zł) za kg w klasie E", przelicza Bartosz Czarniak z Polsus.

Ekspert analizuje również to, co dzieje się na dużym parkiecie. Tu podwyżka jest mniejsza, bardziej zachowawcza. Podczas ostatniej sesji VEZG ustalono, że cena minimalna wynosić ma 1,50 Euro za kg w klasie, czyli ok. 7,20 zł za kg w klasie E. Cena z tygodnia na tydzień wzrosła o 18 centów.

Polsus: W oficjalnych cennikach w strefie białej maksymalne stawki sięgają 7,30 zł za kg w klasie E, a ile w indywidualnych negocjacjach? Porównując do cen z ubiegłego tygodnia, nastąpił wzrost o ok. 1,40 zł za kg! W wadze żywej przy tej cenie można osiągnąć ok. 5,80 zł.

Z notowań Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego 1-4 marca 2022:

• tuczniki kl. 1: 4,10-5,25 zł/kg
• tuczniki kl.2: 3,50-4,80 zł/kg
• tuczniki kl. E: 7,05 zł/kg
• maciory: 1,60-2,50 zł/kg
• warchlaki krajowe (20-30 kg): 100-120 zł/szt.

PolPig odnotował 2 marca: "Stawki kukurydzy i pszenicy z dostawą poszły w górę o 100-150 zł/t w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę, wzwyż ten na pewno odbije się na cenach pasz".

Dlaczego trudno mówić o opłacalności mimo rosnącej ceny skupu tuczników? Ponieważ w tym samym czasie do góry pną się także ceny zbóż, a to oznacza wyższe koszty produkcji - pasz, którymi zwierzęta są karmione.

Bartosz Czarniak z Polsus wyjaśnia: "Niestety, podwyżka świń, która była spodziewana, zbiegła się z agresją Rosji na Ukrainę, co powoduje również wzrost kosztów. Jednakże obecnie sprzedawane tuczniki liczone są po „starych” kosztach. I tak jednak obecna cena jest poniżej kosztów, ponieważ próg ten można przekroczyć dopiero na poziomie minimum 6 zł wagi żywej. W po wzroście kosztów? Obecnie pszenica na giełdach osiąga nowe rekordy, a śruta sojowa w sprzedaży w ciągu tygodnia wzrosła o 500 zł na tonie i oscyluje w okolicach 3000 zł!"

Skoro rosną koszty utrzymania świń, to i prób opłacalności przesuwa się wyżej. Według wyliczeń specjalisty z Polsus, tuczniki, które będą sprzedawane za miesiąc, będą musiały kosztować już co najmniej 6,50-7,00 zł w wadze żywej, aby rolnik mógł pokryć same koszty produkcji.

Te rachunki są właściwe, o ile sytuacja na rynku nie będzie generować kolejnych podwyżek w kosztach... chyba że rynki „przyzwyczają się” i nastąpi uspokojenie, a może i spadki? Będzie o to ciężko, ponieważ Ukraina i Rosja to bardzo ważni gracze w handlu zbożami, szczególnie w naszym rejonie, a obecna sytuacja uniemożliwia handel.

Stowarzyszenie Przemysłu Mięsnego (VDF) w Niemczech zabiega w swoim Ministerstwie Rolnictwa o intensyfikację rozmów z Chinami na temat uznania rejonizacji handlu wieprzowiną.

Bartosz Czarniak w swoim komentarzu tłumaczy, że chodzi tu głównie o takie elementy jak głową, nogi czy ogon, które w Europie nie sprzedają się najlepiej, a w Państwie Środka jest to poszukiwany przysmak.

Niewątpliwie powrót handlu tymi elementami z Pekinem przyczyniłby się do dalszych wzrostów cen i powrotu rentowności produkcji. Czy tak będzie? Chiny w takich rozmowach są niezwykle ostrożne i przy okazji negocjują inne ważne dla ich polityki tematy. Pytanie więc brzmi, w czym Niemcy gotowi są ustąpić, aby taki handel z Dalekim Wschodem przywrócić?

ARiMR prowadzi nabór wniosków o pomoc do loch. Od 15 lutego hodowcy loch i prosiąt złożyli blisko 2 tysiące wniosków o dofinansowania hodowli. Ich łączna wartość przekracza już 70 milionów złotych. Połowa złożonych wniosków pochodzi od rolników z woj. kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego. Termin na ubieganie się o pomoc upływa 29 kwietnia.