Co się stało z kilkoma setkami świń z powiatu włoszczowskiego? Ich właściciel szacuje straty na około pół miliona złotych
Michał Nosal
pixabay
Kilkaset świń zniknęło z chlewni w powiecie włoszczowskim. Ich właściciel szacuje swoje straty na około pół miliona złotych. Człowiek podejrzany o to, że przywłaszczył sobie cudze zwierzęta i sprzedał je, został tymczasowo aresztowany.
W zeszłym tygodniu z włoszczowskimi stróżami prawa skontaktował się hodowca świń z terenu powiatu.
- Mężczyzna dzierżawił chlewnię od innego człowieka. Zgłosił się do nas, gdy zorientował się, że w stadzie brakuje około 600 świń. Policjanci wspólnie z inspektorami Powiatowego Inspektoratu Weterynarii ustalili, że doszło do nielegalnego przywłaszczenia i zbycia trzody chlewnej o wartości rynkowej około pół miliona złotych - opowiadała starszy sierżant Monika Jałocha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie
Prowadzący sprawę zatrzymali podejrzanego: 37-letniego właściciela chlewni, którą dzierżawił hodowca.
- Trwa ustalanie co dokładnie stało się ze zwierzętami. 37-latek, któremu może grozić do 10 lat więzienia został decyzją sądu tymczasowo aresztowany na dwa miesiące - dodawała Monika Jałocha z włoszczowskiej policji.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
D
Dyr. LUCYFEROWICZ
To skutek 5 JAROSŁAWA. BIEDNI nauczyciele rozkradli świnie żeby dostać po 100 zł na każdą przecież to łatwiejsze niż 1 oferta CIĄŻĄ I + 500