Co to jest las kieszonkowy i jak go posadzić? Może pomóc w walce z globalnym ociepleniem?

Justyna Madan
Justyna Madan
Drzewa w pierwszym w Polsce lesie kieszonkowym mają za sobą udaną pomoc członków fundacji. Teraz zdrowo rosną, ledwie się obejrzymy a utworzą gęste, bioróżnorodne schronienie.
Drzewa w pierwszym w Polsce lesie kieszonkowym mają za sobą udaną pomoc członków fundacji. Teraz zdrowo rosną, ledwie się obejrzymy a utworzą gęste, bioróżnorodne schronienie. Fundacja Perspektywa
Las kieszonkowy, czyli drzewa posadzone metodą Miyawaki rosną szybciej, a co za tym idzie przyspieszają proces tworzenia lasu i wychwytują więcej dwutlenku węgla. Metoda zyskuje popularność na całym świecie. Wie o tym Fundacja Perspektywa, która zasadziła pierwszy taki kieszonkowy las w Polsce, a konkretnie w Rozwarowie. Sprawdzamy, jak go posadzić i po co to robić.

Spis treści

Nazwa metody Miyawaki pochodzi od jej twórcy, Akiry Miyawaki, japońskiego botanika i ekologa roślin, który szczególnie interesuje się fitosocjologią, czyli wzajemnym oddziaływaniem gatunków roślin w społecznościach.

Zobacz: Tak powstawał pierwszy las kieszonkowy w Polsce

Miyawaki opracował nowy sposób sadzenia lasów, a wczesne próby terenowe wykazały nadzieję, że ta metoda może radykalnie przyspieszyć wzrost lasu i zaowocować stabilnym i zróżnicowanym ekosystemem leśnym. Od tego czasu lasy Miyawaki zostały z powodzeniem obsadzone w ponad 3000 miejscach na całym świecie.

Jak posadzić las kieszonkowy?

Podstawową zasadą tej metody jest wykorzystanie gatunków drzew, które naturalnie występują na danym obszarze i które współpracują ze sobą, tworząc zróżnicowaną, wielowarstwową społeczność leśną.

- Lasy Miyawaki można na powierzchni nawet zaledwie 200m2. Najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie przebadanej wcześniej laboratoryjnie gleby, dobranie rodzimych gatunków drzew i krzewów (pomiędzy 20-40 gatunków) oraz posadzenie ich gęsto, 3-4 sadzonki na m2. Ważne jest stworzenie czterech warstw lasu – wyjaśnia Agnieszka Tarouquella-Levitan, prezeska Fundacji Perspektywa.

Jedną z najbardziej zauważalnych różnic w lesie Miyawaki jest to, że sadzonki są sadzone w bardzo dużym zagęszczeniu. To replikuje proces regeneracji, który zachodzi w naturalnym lesie, gdy w koronie otwiera się polana z powodu upadku większego drzewa.

Sadzonki rosną bardzo szybko, aby konkurować o światło, a wtedy dobór naturalny faworyzuje najszybciej rosnące osobniki i przerzedza drzewa. Rezultatem jest gęsto upakowany las pionierski, który rośnie w ciągu 20-30 lat, zamiast 150-200 lat.

Korzyści płynące z lasu Miyawaki

Zdolność do szybkiego tworzenia gęstego lasu rodzimego sprawiła, że technika Miyawaki jest przydatna do tworzenia mikrolasów miejskich, do przywracania lasów deszczowych i japońskich wiecznie zielonych lasów liściastych oraz do sadzenia w suchych siedliskach śródziemnomorskich, gdzie inne techniki leśne nie były skuteczne.

Lasy Miyawaki okazały się również skuteczne, gdy są wykorzystywane do określonych celów, takich jak ochrona przed tsunami, stabilizacja zboczy kopalni, ochrona przed tajfunami i sekwestracja dwutlenku węgla.

Wśród korzyści lasów kieszonkowych znajdują się:

  • sekwestracja dwutlenku węgla,
  • produkcja tlenu,
  • podniesienie bioróżnorodności,
  • filtrowanie powietrza,
  • filtrowanie wody,
  • ochrona klimatu,
  • ochrona przed erozją ziemi,
  • ochrona przed suszą,
  • ochrona przed powodzią (np. pierwszych 11 takich mini lasów w Holandii poprzez pierwsze 5 lat swego wzrostu zmagazynowało 6 milionów litrów wody deszczowej!),
  • ochrona przed wiatrem,
  • ochrona hałasem,
  • drzewa dają cień,
  • dają schronienie owadom, ptakom i małym zwierzętom,
  • przyciągają owady zapylające.

Pierwszy w Polsce las kieszonkowy rośnie i ma się dobrze

- Zdecydowana większość roślin ma się naprawdę dobrze, tylko nieliczne w ogóle nie urosły. Warto jednak zauważyć, że dodatkowe rośliny, które pojawiły się naturalnie, nie są rozmieszczone równomiernie. Niektóre obszary są ciemnozielone, w innych widać tylko te, które posadziliśmy. Jednak do tej pory nie musieliśmy ani razu ich podlewać, podłoże ze słomy i gleby bardzo dobrze utrzymuje wilgotność – relacjonuje Nikolaus Tarouquella-Levitan, założyciel Fundacji Perspektywa.

Dodaje, że wiosną las był kilkukrotnie odchwaszczany. Obecnie drzewa są już w stanie wyprodukować wystarczającą ilość chlorofilu, więc nic więcej nie będzie usuwane. – Drzewa zajmą się sobą wraz z innymi roślinami. Tego właśnie chcemy. Więcej roślin, więcej bioróżnorodności, tak jak w naturalnym lesie. My daliśmy tym drzewom dobry start, reszta należy do nich – tłumaczy Nikolaus.

- Nawet podczas 40-stopniowych upałów wszystko było zieloniutkie. Rozwija się grzybnia, widać było bardzo dużo owadów, przebywa tam dużo ptaków, rosną owoce – wymienia Agnieszka Tarouquella-Levitan.

Od tego się zaczęło. Historia lasu kieszonkowego w Rozwarowie

Pierwszy w Polsce las kieszonkowy zasadzony metodą Miyawaki stworzyła Fundacja Perspektywa w Rozwarowie. W lesie tym rośnie 4540 drzew i krzewów z 36 wyłącznie rodzimych gatunków, które w szybkim czasie stworzą wszystkie piętra lasu.

- Po roku przygotowań, tygodniu prac przygotowujących glebę, posadziliśmy wraz z około dwustu wolontariuszami (mieszkańcami, uczniami szkół, zaprzyjaźnionymi organizacjami) 36 gatunków drzew i krzewów, ze szczególnym uwzględnieniem roślin kwitnących, przyciągających owady zapylające – mówi Agnieszka Tarouquella-Levitan, prezeska Fundacji Perspektywa.

Wśród nich znajdują się:

  • porzeczka czerwona i czarna,
  • głóg,
  • kalina,
  • czeremcha,
  • leszczyna,
  • dąb,
  • buk,
  • klon,
  • jawor,
  • jesion,
  • sosna,
  • lipa.

Realizacja projektu była nie tylko miejscem aktywizacji lokalnych mieszkańców, czy spotkania się wolontariuszy z całej Polski, a nawet świata. Była i nadal jest to okazja do nauki o klimacie i ochronie przyrody, szansa na odzyskanie kontaktu z naturą ale też najzwyklejsza radość z przebywania na świeżym powietrzu i pracy fizycznej.

- Jesteśmy szóstym krajem w Europie i zaledwie dziewiątym na świecie, który docenił wielki potencjał tych lasów dla poprawy jakości życia mieszkańców, ratunku dla przegrzanych i podtapianych miast. W Polsce jest tyle niewykorzystanych ugorów, zabetonowanych przestrzeni w miastach, trawników, które ciągle trzeba kosić i nawadniać, by wyglądały dobrze – tłumaczy Agnieszka Tarouquella-Levitan.

Jak dodaje prezeska fundacji, jest potrzeba aby sadzić wiele tego typu lasów, jednak gwarancją wzrostu i zdrowia jest przede wszystkim postępowanie według metody Miyawaki.

Fundacja dostrzegła ogromną potrzebę zastosowania metody sadzenia lasów kieszonkowych w Polsce. Podstawą jest odpowiednie przygotowanie gruntu. Gleba musi zostać zbadana laboratoryjnie, zanim zaplanuje się dobór roślin i składników użyźniających. Nie można zapomnieć o ściółkowaniu ziemi po wykonaniu nasadzeń. Drzewa i krzewy sadzone są przypadkowo.

- Wzorem tutaj jest sama natura, która miesza gatunki dowolnie i wzajemne sąsiedztwo roślin również decyduje o wielkości, tempie wzrostu, itd. Kontakt mieszkańców i dzieci z takim biotopem będzie przekładał się na ich dobrostan i będzie miał korzystny wpływ na zdrowie psychiczne na przestrzeni lat – opowiada prezeska fundacji.

Tak powstawał pierwszy w Polsce las kieszonkowy:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera