Jemioła to nie tylko ozdoba na Boże Narodzenie, to pasożyt
Kojarząca się przede wszystkim ze świętami Bożego Narodzenia jemioła w rzeczywistości jest rośliną półpasożytniczą, która w ostatnich latach szybko rozprzestrzenia się w Europie i coraz bardziej zagraża hodowli lasu. Zajmuje nowe gatunki drzew, staje się liczna w krajobrazie rolniczym i leśnym, wywołując przy okazji zmartwienie wśród leśników i ogrodników. Powoduje ona ogromne szkody w lasach, sadach i plantacjach roślin.
– Do niedawna jemioła obserwowana była przede wszystkim na drzewach liściastych takich jak np. topole i lipy, ale w ostatnich latach zaczęła się poważna ekspansja tego pasożyta także na drzewa iglaste, czyli sosnę i jodłę. Leśnicy biją na alarm, tym bardziej, że sosna jest głównym drzewem uprawianym w naszym kraju – wyjaśnia prof. Małgorzata Ruszkiewicz-Michalska z Katedry Algologii i Mykologii, Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego.
Naukowcy podejrzewają, że ekspansja jemioły na drzewa iglaste ma związek ze zmianami klimatu. Natomiast jemioła jest ptasim przysmakiem i to przez to, że jest przez ptaki zjadana, rozprzestrzenia się tak szybko i na dużą skalę.
– Rozwój jemioły na sośnie prowadzi do obumierania drzew, ponieważ pasożyt nie tylko czerpie z drzewa-żywiciela wodę i sole mineralne, ale także ułatwia dostęp innym organizmom chorobotwórczym, a także kornikom. Jednocześnie zwalczanie jemioły jest bardzo trudne, na świecie w walce z nią stosuje się metody usuwania mechanicznego i środki chemiczne, ale niestety są one tylko częściowo skuteczne – dodaje mgr Sebastian Piskorski z Katedry Algologii i Mykologii BiOŚ UŁ.
W wielu krajach za korzystne i bezpieczne dla środowiska uznano metody biologiczne zwalczania patogenów za pomocą pasożytów. Dotychczas poznano kilkanaście gatunków grzybów mikroskopijnych, które pasożytują na jemiole. Jednakże, żaden z nich nie został wystarczająco przebadany i wykorzystany do opracowania biologicznego środka zwalczającego tego półpasożyta.
Grzyb, który zwalczy jemiołę?
Wiosną ubiegłego roku naukowcy Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Łódzkiego i Instytutu Nauk Leśnych Politechniki Białostockiej rozpoczęli projekt badawczy „Grzyby ograniczające wzrost jemioły pospolitej”. – To pierwszy etap projektu polegającego na poszukiwaniu gatunków grzybów, które będą dla jemioły chorobotwórcze, a przez to będą ograniczać jej wzrost i rozprzestrzenianie – mówi prof. Ruszkiewicz-Michalska.
– Zbieramy rośliny jemioły z terenu całego kraju i sprawdzamy, czy ma objawy chorobowe. Jeżeli są one powodowane przez grzyby, to hodujemy je na sztucznych podłożach w warunkach laboratoryjnych, po to by poddać je analizie mikroskopowej i badaniom genetycznym – uzupełnia pracujący w tym projekcie mgr Piskorski.
Przy okazji badań naukowcom udało się odkryć i opisać nowy gatunek grzyba mikroskopijnego Septoria krystynae. Grzyb ten znaleziony przez Marka Wołkowyckiego z Instytutu Nauk Leśnych PB. w Puszczy Białowieskiej jest pasożytem jemioły pospolitej i wywołuje u niej chorobę zwaną septoriozą, która objawia się plamistością liści.
– To czy nowo opisany gatunek może być skuteczny do zwalczania jemioły w polskich lasach zależne jest od wielu czynników. Najpierw należy zbadać warunki patogeniczności tego grzyba i jego efektywność stosując, różne metody aplikacji – podkreśla prof. Ruszkiewicz-Michalska.
Biolożka dodaje, że grzyb to nie jest środek chemiczny, który aplikujemy i uzyskujemy stuprocentową skuteczność. Grzyby to żywe organizmy, które mogą mutować i dostosowywać się do nowych warunków. Stosunkowo niedawno naukowcy odkryli, że grzyby potrafią „pożyczać sobie” fragmenty genów innych organizmów (bakterii, roślin, zwierząt, chromistów i innych grzybów) i wbudowywać je do własnego DNA.
– Zjawisko to nazywane jest horyzontalnym transferem genów. Ta umiejętność pozwala grzybom łatwiej dostosować się do fizjologii tych organizmów i efektywniej na nich pasożytować. Łatwo jednak wyobrazić sobie, że ta zdolność może być również niebezpieczna. Zanim więc grzyby zostaną wykorzystane do zwalczania pasożytów konieczne są szczegółowe badania – tłumaczy prof. Ruszkiewicz-Michalska
W ramach swoich badań naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego i Politechniki Białostockiej planują poznać całą mykobiotę jemioły pospolitej rozwijającej się na drzewach w polskich lasach. Dzięki kompleksowym wynikom tych obserwacji, będzie można przeprowadzać testy na patogeniczność różnych gatunków grzybów w stosunku do jemioły.
Źródło:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?