Czeremcha - mało znana roślina o wielu właściwościach. Zwana lokalnie trzemchą, smrodynią i śliwką kocierpką. Co można z niej przyrządzić?

Czeremcha charakteryzuje się silnym zapachem kwiatów i nieco gorzkawym smakiem owoców. Rośliny zazwyczaj rosną dziko w pobliżu akwenów wodnych.

Wielu wciąż żyje w mylnym przeświadczeniu, że roślina ta jest trująca. Owszem, posiada pewne trujące związki w pestkach, ale w takim stopniu, jakim mają je jabłka czy śliwki spożywane przez nas na co dzień. Wystarczy poddać owoce obróbce termicznej, aby wyzbyć się wszelkich pytań i wątpliwości.

Choć jest mnóstwo odmian tej rośliny, najbardziej popularne są dwie:

• zwyczajna
• oraz amerykańska.

Obie masowo występują na terenie kraju. Zwyczajna zakwita wiosną, osiąga rozmiary kilku metrów w przypadku krzewów, a kilkunastu w przypadku drzew. Z kolei odmiana amerykańska nazywana jest późną, ze względu na jesienne obrodzenie owoców. Europejskie drzewa, w tym polskie, sięgają do 20 metrów.

Owoce czeremchy nie są zbyt popularne, a okazuje się, że mają wiele właściwości prozdrowotnych. Małe kuleczki są źródłem witaminy C, wapnia, potasu, błonnika, flawonoidów, kwasu jabłkowego i antyoksydantów. Związki te poprawiają metabolizm, wpływają korzystnie na układ krążenia, a także mogą zapobiegać miażdżycy, cukrzycy, nowotworom i innym chorobom.

Z czeremchy można przygotować napary, które zmniejszą napięcie i złagodzą bóle, np. miesiączkowe. Suszona hamuje biegunki i wszelkie zatrucia. Owoce, a także liście i kwiaty, mają dobry wpływ na skórę – łagodzą podrażnienia i zapalenia. Wiele naszych babć wykorzystywało korę drzew do naparów o działaniu ściągającym. Taki wywar korzystnie wpływa np. na choroby oczu. Owoce w smaku nieco przypominają aronię. Można z nich przygotować nalewki, dżemy oraz syropy. Warto czeremchę poddawać obróbce i usuwać pestki w celu likwidacji toksycznych związków. Wersja suszona z kolei doskonale sprawdzi się przy leczeniu problemów trawiennych.

Źródło: medonet.pl