Rzekomo stosują oni duże ilości roślinobójczych oprysków bezpośrednio pod drzewkami owocowymi. Substancje te mają likwidować chwasty rosnące wokół nich, ale zarazem przenikają do owoców, powodując ich toksyczne działanie w organizmie konsumenta.
Glifosat to substancja rakotwórcza
Już wiele razy Bustowski alarmował na temat niezdrowej, zakażonej żywności, jaka puszczana jest w obieg na polskim rynku. Jego zdaniem, w większości produktów żywnościowych stosuje się jako wypełniacz glifosat, czyli soję transgeniczną, rakotwórczy związek chemiczny. Społecznik alarmował w mediach zwłaszcza na temat importu tych produktów z zagranicy. W ramach Konfederacji Rolniczo-Konsumenckiej opowiadał się głośno w obronie konsumenta i alarmował na temat wielokrotnie przekroczonej normy tej substancji w organizmach badanych rzekomo dzieci w wieku szkolnym. Teraz piętnuje i oskarża grójeckich sadowników o stosowanie w nadmiarze bardzo toksycznych oprysków. Link do filmiku poniżej.
Argumenty Związku Sadowników Polskich
Jako odparcie tych zarzutów i wobec zniewagi grójeckich sadowników, Prezes Związku Sadowników Polskich Mirosław Maliszewski wystosował argumenty, które pokazują, jak niesprawiedliwy, jego zdaniem, był to osąd. W oświadczeniu wyjaśnił, że polscy sadownicy produkują owoce, stosując środki ochrony roślin zgodnie z prawnie ustanowionymi zasadami. Użycie pestycydów odbywa się wyłącznie w przypadku zagrożenia upraw przez choroby, szkodniki czy chwasty, a produkcja jest ściśle nadzorowana przez państwowe instytucje. Stosowane preparaty są przebadane i wcześniej przetestowane odnośnie oddziaływania na zdrowie konsumentów.
- Gospodarstwa sadownicze stosują Integrowaną Ochronę Roślin oraz inne metody zapewniające owocom wysoką jakość, potwierdzoną licznymi certyfikatami - zaznacza Maliszewski. Pełna treść oświadczenia Związku Sadowników znajduje się w poście poniżej.
Bardzo duża kontrola polskich owoców
Polskie owoce kierowane do handlu są bardzo często poddawane kontroli odbiorców, w tym szczególnie sklepów, hurtowni,
przetwórni i importerów, a w przypadku pojawienia się jakichkolwiek wątpliwości, dana partia jest wycofywana z handlu.
Mirosław Maliszewski zapewnia, że bardzo dobre wyniki handlowe wytwarzanych w Grójcu owoców świadczą, iż są bezpieczne dla zdrowia konsumentów, a w tym również dla dzieci, dlatego są częstym produktem serwowanym w polskich szkołach.
Prezes Związku Sadowników Polskich Rzeczypospolitej Polskiej ostro przeciwstawia się takim bezpodstawnym, w Jego ocenie, zarzutom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?