Rok temu zadłużonych było więcej, ale nie ma się co cieszyć
Na koniec I kwartału 2022 roku w Krajowym Rejestrze Długów widniało 4256 dłużników z branży rolniczej. Rok temu o tej porze było ich o 5,9 proc. więcej. Natomiast według Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK, z końcem marca br. liczba zadłużonych, zaliczanych do kategorii uprawy rolne, chów i hodowla zwierząt, łowiectwo (w tym działalność usługowa), wyniosła 1 598. Rok wcześniej było ich 1529. Wzrost osiągnął więc 4,5 proc. rdr.
Redakcja Monday News zwraca uwagę, że rolnicy są w tym roku w trudniejszej sytuacji. Trwający konflikt na Ukrainie, rosnące ceny zbóż, nawozów oraz energii przyczyniają się do pogorszenia wypłacalności.
– Odnotowany przez KRD spadek liczby dłużników najprawdopodobniej wynika z faktu, iż rolnicy sprzedali zgromadzone w 2021 roku zapasy produktów i uzyskane środki przeznaczyli na zaległe oraz bieżące płatności. W końcówce ub.r. wstrzymali się ze sprzedażą, by uzyskać nieco lepsze ceny w tym roku – tłumaczy doradca restrukturyzacyjny i radca prawny Adrian Parol.
Ile rolnicy mają do spłaty? W tych województwach są największe długi
Łączne zadłużenie wyniosło ok. 273,9 mln złotych, to mniej niż rok wcześniej. Rejestr KRD pokazuje, że najwięcej dłużników w I kwartale br. było w województwach:
- mazowieckim – 627 (kwota długu – ponad 47,8 mln zł),
- wielkopolskim – 617 (35,2 mln zł),
- kujawsko-pomorskim – 355 (ok. 25,3 mln zł).
Z kolei najmniej zadłużeni byli rolnicy z Opolskiego, Świętokrzyskiego i Podkarpackiego. Tam znajduje się wiele dużych gospodarstw i one też borykają się z długami, niezależnie od ich wysokości.
Z kolei z danych BIG InfoMonitor i BIK wynika, że na koniec marca br. najwięcej dłużników było w województwach:
- wielkopolskim – 254 (kwota zaległości – 154,9 mln zł),
- mazowieckim – 231 (prawie 57,7 mln zł),
- zachodniopomorskim – 141 (blisko 26 mln zł).
Najmniej problemów mieli mieszkańcy województw świętokrzyskiego, podkarpackiego i opolskiego.
– Generalnie najwięcej dłużników, wbrew pozorom jest w województwach bardzo rozwiniętych rolniczo. W wielkopolskim przez lata dominowała hodowla świń, która, jak wiemy, jest obecnie w rozsypce i z dnia na dzień znika. Każdego dnia w całej Polsce upada ponad 50 gospodarstw trzody chlewnej. Z kolei w woj. mazowieckim dominują rodzinne gospodarstwa sadownicze, m.in. słynące z uprawy jabłek, które ostatnio napotkały na potężne problemy z eksportem – zwraca uwagę Kołodziejczak.
Rekordowe zadłużenia. Kwoty dalej są wysokie
Ponadto KRD wskazuje, że na koniec I kw. br. największe średnie zadłużenie mieli rolnicy z woj. opolskiego – 102 580,54 zł, małopolskiego – 77 464,62 zł, a także mazowieckiego – 76 266,48 zł. Natomiast zgodnie z danymi BIG InfoMonitor i BIK, należy wymienić woj. wielkopolskie – 609 880 zł, łódzkie – 406 048 zł, jak również lubelskie – 347 170 zł.
Jak przekonuje mec. Łukasz Goszczyński, rolnicy, którym brakuje płynności finansowej, powinni z wyprzedzeniem wystąpić o renegocjację zobowiązań. Daje to wiele możliwości polubownego załatwienia sprawy.
Źródło: Monday News

Mięso z laboratorium nie dla Włochów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?