Z nietypową zimową aurą najlepiej poradziły sobie żyta. Nie trzeba było ich odorywać.
Dodaje, że jeśli chodzi o areał upraw, które trzeba odorać , to przoduje zdecydowanie pszenica ozima. Z danych zebranych przez pracowników PODR w Szepietowie wynika, że w tym roku odoranych zostanie od 3 do 5 tys. hektarów pszenicy ozimej.
– Niektórzy rolnicy jeszcze się nie zdecydowali co zrobić z plantacjami – podkreśla Andrzej Markowski.
Do odorania w woj. podlaskim przeznaczonych zostanie także od 3 do 4,2 tys. ha pszenżyta ozimego.
Najbardziej ucierpiały plantacje jęczmienia ozimego. Gospodarze musieli odsiać lub zlikwidować aż 1/3 wszystkich zasiewów tego zboża (w sumie 1185 - 1490 hektarów, gdyż uprawa jeczmienia ozimego nie jest popularna w naszym województwie).
Pracownicy powiatowych zespołów doradztwa rolniczego przeprowadzili ocenę plantacji zbóż. Średnia nota dla wszystkich zbóż wynosi 2,8 punktu w skali pięciostopniowej (5 – najlepiej, 1 – najgorzej).
– Stan plantacji jęczmienia ozimego jest najgorszy od lat – zauważa Andrzej Markowski. – W przypadku tego zboża średnia ocena wynosi 1,6 pkt. - Będąca w najlepszym stanie plantacja została oceniona na 2,5 pkt.
Średnia ocena pszenicy ozimej to 2,8 pkt, a żyta 3,8 pkt.
Specjalista z PODR twierdzi, że trudno wskazać, które odmiany poradziły sobie lepiej, a które gorzej. Jednak gdyby rolnicy wysieli jesienią mrozoodporne odmiany zbóż, z pewnością teraz nie byłoby takiego problemu.
Barbara Kociakowska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?