Sprawdziliśmy, ile płacimy za warzywa i owoce na Lubelskim Rynku Hurtowym w Elizówce, w sieciowym hipermarkecie i na targowisku. Sprzedawcy przyznają, że musieli podnieść ceny, nawet o 2 zł za kilogram, bo produktów jest mniej niż w ubiegłym roku.
- Ceny malin w skupie osiągają 10 zł za kilogram. Tak wysokich cen nie pamiętam, ale nie dziwię się, bo na wielu plantacjach owoce nie wyrosły - mówi Andrzej Wojtan, rolnik i inspektor w Urzędzie Gminy Kraśnik. W porównaniu z ubiegłym rokiem wzrost cen warzyw kapustnych, ziemniaków, jabłek, śliwek i malin jest widoczny w sprzedaży hurtowej. Na rynku w Elizówce więcej płacimy m.in. za: cebulę, fasolę, marchew, ogórki gruntowe, paprykę, pomidory, maliny, niektóre odmiany jabłek i prawie wszystkie śliwek. To następstwo letnich niedoborów wody, które zaszkodziły uprawom w całym regionie.
W ostatnim, opublikowanym tydzień temu, raporcie Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa - Państwowy Instytut Badawczy w Puławach stwierdził zagrożenie m.in. dla roślin strączkowych, ziemniaków i krzewów owocowych. Andrzej Wojtan przyznaje, że wiele owoców w sadach, w tym jabłka i śliwki, opadło. Dzięki ostatnim deszczom poprawia się stan buraków i późniejszych odmian ziemniaków, ale zbiory i tak będą o 30-40 proc. niższe niż w ubiegłym roku. - Problemy w rolnictwie przenoszą się na handel detaliczny - tłumaczy.
Rolnicy w całej Polsce mogą liczyć na ok. 488 mln zł w ramach rządowej pomocy. Na takie wsparcie nie mają szansy konsumenci, którzy obserwują rosnące ceny warzyw.
- Tej sytuacji nie da się odwrócić. Na ceny nakładają się różne czynniki, ale owoce i warzywa w sezonie jesienno-zimowym na pewno będą droższe niż w ubiegłym roku - twierdzi dr Piotr Gradziuk z Katedry Produkcji Roślinnej i Agrobiznesu Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
Płacimy więcej niż przed rokiem
- Gruszki, jabłka, śliwki powinny być ładniejsze, dorodniejsze, a przede wszystkim powinno być ich więcej - żali się pan Stanisław, właściciel gospodarstwa pod Lublinem. Sprzedawcy przyznają, że ceny w porównaniu z końcem lata 2014 roku są wyższe. Podobne zjawisko obserwuje się na rynku w Elizówce. W ciągu roku o 41 groszy wzrosła cena kilograma cebuli, o 1,18 zł marchwi, 86 gr papryki czerwonej, 77 gr antonówek. Śliwki węgierki są droższe prawie o 2 zł, a kapusta biała o 83 gr.
Zdaniem specjalisty, to nie koniec podwyżek. - Skoro spada podaż, to muszą wzrosnąć ceny - mówi prof. Zbigniew Pastuszak, dziekan Wydziału Ekonomicznego UMCS. - Oczywiście przy założeniu, że popyt będzie porównywalny lub większy niż w ubiegłym roku. Różnicy nie zniweluje import, bo reszta Europy też ucierpiała podczas suszy, a nie wszystko możemy kupić na bardziej odległych rynkach.
Piotr Nowak, IP, EP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?