Dziecko w gospodarstwie - czynnik wysokiego ryzyka? Nie musi nim być

AGW
pixabay.com
"Praca i życie rodzinne w gospodarstwie rolnym nieustannie się przenikają – nie sposób ich rozdzielić", mówił niedawno podczas rozstrzygnięcia konkursu dla dzieci prezes KRUS. Najmłodsi zaczęli wakacje, a wtedy szczególnie potrzebują uwagi.

"Zadaniem dorosłych jest więc czuwanie nad bezpieczeństwem dzieci, zapewnienie im opieki i właściwych warunków do zabawy. Jednocześnie istotne jest zwrócenie uwagi dzieci na możliwe zagrożenia dla ich życia i zdrowia", uważa Wojciech Sekściński, prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

„Bezpiecznie na wsi mamy – upadkom zapobiegamy”, konkurs plastyczny pod tą nazwą rozstrzygnięto w połowie czerwca. Po raz 8. do laureatów w kilku kategoriach wiekowych trafiły nagrody. Najważniejsze jednak jest przesłanie, które ma się utrwalić w młodych, pełnych pomysłów głowach.

W 2018 roku w konkursie prowadzonym przez KRUS udział wzięło 36,1 tys. uczniów z niemal 3 tys. wiejskich szkół podstawowych. Do etapu centralnego zakwalifikowano 96 prac plastycznych w kategoriach wiekowych: kl. 0-3 i kl. 4-7. Ostatecznie komisja wyróżniła 51 prac.

Więcej o zasadach bezpieczeństwa piszemy tu: Kiedy przyjdzie koniec roku szkolnego 2018, jeszcze bardziej uważaj na dzieci

KRUS czy Państwowa Inspekcja Pracy nie są jedynymi jednostkami, które podejmują się uświadamiania dzieci i kształtowania w nich dobrych nawyków, które mają wpływać na bezpieczeństwo. Włącza się prywatny biznes. Akcję „Działamy i wspieramy” adresowaną do najmłodszych przeprowadziła w tym roku jedna z firm.

- Misją programu jest zwiększenie bezpieczeństwa dzieci, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach i w gospodarstwach rolnych. To dla firmy De Heus bardzo ważny cel, właśnie dlatego uruchomiliśmy program „Działamy i wspieramy” - mówi Karolina Pietrzko, koordynator programu. - W jego ramach pracownicy De Heus, chcąc pomagać dzieciom oraz wpływać na rozwój otoczenia, kontaktują się i działają wspólnie ze społecznościami oraz władzami lokalnymi, poznając ich potrzeby. Następnie realizują przedsięwzięcia, angażując i inspirując społeczność do działania.

Odbyło się kilkadziesiąt warsztatów (m.in. Akademia Bezpiecznego Przedszkolaka, Akademia Młodego Strażaka, podchody do wiejskiej zagrody), dotyczących bezpieczeństwa. Przeprowadzili je pracownicy De Heus wspólnie z przedstawicielami m.in. Policji, Straży Gminnej, OSP, KRUS, WOPR i Lasów Państwowych.

"Dzieci, poprzez zabawę i gry terenowe, uczyły się m.in. jak zachowywać się na drodze czy nad wodą, na co uważać w gospodarstwach rolnych, jak udzielać pierwszej pomocy, jakich sytuacji unikać i co zrobić gdy zdarzy się wypadek. Zajęcia rozwinęły również w dzieciach wzajemną troskę o siebie".

Życzymy, żeby zdobyta wiedza znalazła zastosowanie w praktyce i przyniosła bezpieczeństwo podczas wakacji.

Źródło: KRUS, informacja prasowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Dziecko w gospodarstwie - czynnik wysokiego ryzyka? Nie musi nim być - Gazeta Pomorska