Spis treści
Na wykopki przyszedł czas
Z wykopkami wiąże się wiele tradycji. Dziadkowie, dzieci, wnukowie – w zbiorach ziemniaków uczestniczyły całe rodziny, niekiedy nawet sąsiedztwa. To był czas podobny do żniw – zbierano to, co dała ziemia i dziękowano za każdą bulwę, która wykarmi społeczeństwo przez najbliższe miesiące. Dziś już tego charakteru nie ma, jedynie lokalnie organizowane są festyny lub tzw. Święta Ziemniaka. Sama praca jest zmechanizowana, dzięki maszynom łatwiej i szybciej można zebrać plony.
Najlepsza na wykopki jest słoneczna pogoda, bo suche ziemniaki lepiej się przechowają, nie są oklejone ziemią, a sama praca idzie szybciej, pisze Agata Wodzień-Nowak, Strefa Agro.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wykopki były jednym z ważniejszych wydarzeń w kalendarzu rolniczym. W czasach, gdy jedzenia nie było tyle, ile teraz oferuje się w sprzedaży, każdy musiał myśleć o sobie i swojej rodzinie. Tym, co zebrano, tym gospodarowano. Zboże, owoce i ziemniaki stanowiły zabezpieczenie żywnościowe na ciężkie zimy. Wierzono, że każdy zmarnowany produkt sprowadza nieszczęście.
Na gospodarzy zamieszkujących mazowiecką wieś pod koniec XIX wieku czekało w tym okresie mnóstwo pracy. Jeszcze przed nastaniem pierwszych przymrozków należało zebrać i zmagazynować wszystkie warzywa i owoce, przypomina Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu.
Przez wiele lat ziemniaki zbierano bez pomocy potężnych sprzętów. Mieszkańcy wsi robili to ręcznie, z czasem zaczęły pojawiać się pierwsze sprzęty, jak kopaczki konne. Następnie pełne kosze sortowano, oczyszczano, część zbiorów tuż po wykopkach przeznaczano na ognisko. Smak ziemniaka prosto z ogniska? Do dziś jest to prawdziwy rarytas, niezależnie, czy zdobyty ręcznie, czy przez maszynę.
Z poszanowaniem dla tego, co dała natura
Szczególną wagę przywiązywano do wykopków w PRL-u. Czas zbiorów ukazywał potęgę polskiej wsi, a same ziemniaki były jednym z podstawowych produktów w codziennym menu. Wielu uczniów jeździło wtedy pomagać rolnikom w PGR-ach. Seniorzy wspominają, że mimo ciężkiej pracy, społeczeństwo integrowało się w polu.
Wiele tradycji obumarło na przestrzeni lat, ale w niektórych rodzinach rolniczych jeszcze praktykuje się obrządki rozpoczynające i kończące ten szczególny okres.
Dziadek nauczył mnie, że pierwszego ziemniaka należy wykopać ręcznie i pocałować na znak szacunku do pola. A po zbiorach należy się przeżegnać, aby pomyślność była na kolejny sezon, mówi Kazimierz, rolnik z Podlasia.
Kiedy najlepiej zbierać ziemniaki i jak je przechować?
Przyjęło się, że wykopki ziemniaków najlepiej prowadzić jesienią, pod koniec sierpnia i jeszcze we wrześniu. Obecnie jest jednak tyle odmian, że część z nich można spokojnie zebrać wcześniej. Przechowywanie nie wymaga tajemnej wiedzy. Bulwy nie lubią ciepła, najlepsza temperatura to ta nieprzekraczająca 10 stopni Celsjusza. W pomieszczeniu powinno być wilgotno, z zachowaniem wentylacji i zaciemnienia.
Czytaj więcej: Czy można jeść ziemniaki z kiełkami? A może są trujące? Tak długo można przechowywać żywność
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Agro codziennie. Obserwuj StrefaAgro.pl!
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?