Forum Rolnicze - debata ministrów. "Przed 2014 r. łatwiej było sklecić wspólną politykę rolną" - Ardanowski

s
Debata z udziałem ministrów - Forum Rolnicze Gazety Pomorskiej 2019 w Bydgoszczy
Debata z udziałem ministrów - Forum Rolnicze Gazety Pomorskiej 2019 w Bydgoszczy Tomasz Czachorowski
Ośmiu ministrów rolnictwa oraz prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych dyskutowali m.in. nad Wspólną Polityką Rolną po 2020 roku. Okazją do spotkania było VI Forum Rolnicze Gazety Pomorskiej.

Tradycyjnie podczas Forum Rolniczego w Bydgoszczy nie zabrakło debaty obecnych i byłych szefów resortu rolnictwa. Z naszego zaproszenia skorzystali minister Jan Krzysztof Ardanowski oraz wiceminister dr Ryszard Zarudzki, do rozmowy zasiedli również Roman Jagieliński, Wojciech Mojzesowicz, Artur Balazs, dr Jacek Janiszewski, Stanisław Kalemba, dr Gabriel Janowski oraz Wiktor Szmulewicz, który stoi na czele Krajowej Rady Izb Rolniczych.

Uczestnicy debatowali m.in. nad tym czy reforma Wspólnej Reformy Rolnej po 2020 roku pozwoli na uproszczenia. Mowa była o unijnej pomocy finansowej i Januszu Wojciechowskim, który wykorzystał drugą szansę i został zaakceptowany jako unijny komisarz ds. rolnictwa.

- Kiedy planowano budżet na lata 2014-2020, rolnictwo było trochę inne. Łatwiej było sklecić wspólną politykę rolną, gdy nie było groźby Brexitu czy uchodźców, których Europa sobie sama zafundowała - wyliczał Jan Krzysztof Ardanowski. - Wcześniej łatwiej było uzyskać środki do sprawiedliwego podziału, ale jestem dobrej myśli – dostaliśmy przecież najważniejszą tekę. Znając poglądy Janusza Wojciechowskiego, przyszłość WPR będzie kreowana w dobrym kierunku.

- To nie czas na podsumowanie, ale na pracę. Korzystajmy ze wsparcia, które mamy - dodał Ryszard Zarudzki, podsekretarz.

Polecamy również: Forum Rolnicze "Gazety Pomorskiej" 2019. Pełne wiedzy, gości i emocji [relacja, zdjęcia, wideo]

Wojciech Mojzesowicz wskazał, że polska wieś pustoszeje. - Następne pokolenie zostanie na gospodarstwach, jeśli rynek pozwoli na przyzwoite życie. To coraz trudniejsze - mówił. - Trudno dzielić politykę rolną od krajowej, powinny się uzupełniać – wtedy będą efekty.

- W pewnym momence musimy się zdecydować – chcemy służyć państwu czy elektoratowi - zabrał głos Jacek Janiszewski. - Te wszystkie lata od 2004 (wejścia do UE) niewątpliwie były latami oddechu. Kwestia taka, że następne pokolenia muszą usłyszeć: to dobry biznes, który nie będzie podlegał koniunkturze politycznej.

O tym, że to właśnie rolnik jest największym beneficjentem wejścia do UE, mówił Artur Balazs. - Zawsze marzyłem, żeby Polska miała swojego komisarza ds. rolnictwa. Mamy, to sukces. Pytanie, czy będziemy umieli to wykorzystać. W WPR trzeba otworzyć się na konkurencję na rynku światowym – oczywiście, pilnując standardów. Unia Europejska to wielka administracja, rolnicy często się w niej gubią.

Janusz Wojciechowski jest dobrze przygotowany do teki unijnego komisarza. Żeby mu jeszcze poweru nie brakowało - skwitował Gabriel Janowski.

Stanisław Kalemba mówił o dopłatach: Unijna biurokracja jest zbyt skomplikowana - podkreślił. - Jeśli chodzi o wyrównianie dopłat dla polskich rolników, jesteśmy blisko unijnej średniej (wynosi 250-260 euro). Przewiduję, że płatności będzie mniej w całej Unii.

- NIe zgadzam się, że wieś się wyludnia. Polska to jedyny kraj w Unii, gdzie na wsi mieszka więcej ludzi niż trzydzieści lat temu. Tyle że jest mniej rolników - nawiązał do wcześniejszej wypowiedzi Janiszewski.

- Nie straszmy nastepców. Coraz mniej młodych rolników się angażuje. Kiedy średnia płaca wynosi 4,5 tys. złotych, młody, wykształcony gospodarz mówi: ale ja i moja rodzina też chcemy dobrze żyć - podał przykład Mojzesowicz.

- Żeby wygrać wybory, próbujemy rzucać ochałpy polskim rolnikom. Dam przykład – 500 złotych do krowy, 100 złotych do tucznika, zacząłem się zastanawiać: komu to będzie dobrze służyć. Skąd to ma być? - pytał Jagieliński.

Sprawdź też: Rolnik Roku, Sołtys Roku i KGW Roku 2019 z nagrodami! Laureaci na scenie Forum Rolniczego [zdjęcia]

- W UE nie ma dużych gospodarstw, są one traktowane jako coś sztucznego, co występuje w kilku krajach postsowieckich. Dlatego UE wprowadza capping. Może gospodarstwa duże nie będą dostawały takiej pomocy jak małe. Trudno. Taka jest polityka Unii - mówił Ardanowski. - Ziemia ma przepływać do gospodarstw mniejszych, by korzystali nie tylko ci, którzy się załapali na początku lat 90. na utworzenie dużych. Którzy byli zaradni i cwani. Niech następna grupa też skorzysta ze wsparcia.

Na sali gromkie brawa.

Minister nawiązał również do tzw. taśm Ardanowskiego, na których mówił o koniecznych zmianach i zbyt długim rozpatrywaniu wniosków przez ARiMR. (szczegóły). - Kiedy w 2015 roku Daniel Obajtek przejmował Agencję, ARiMR to był trup. Niewiele brakowało, a w 2016 nie byłoby dopłat dla rolników. Agencja nie funkcjonowała pod rządami PSL-u. Na 11,5 tys. osób zostało zwolnionych 400, którzy nie chcieli pracować. Po reprymendzie, jaką dostali dyrektorzy próbowano mnie porównać z taśmami Sławomira Neumanna. A ja powiedziałem naszym: nikt was chronić nie będzie - musicie być lepszy od tych, na których miejsca przyszliście. W tej chwili nie ma żadnych opóźnień.

Za mikrofon mogli też chwycić sami rolnicy.

Wśród osób, które skorzystało z szansy zadania pytania uczestnikom debaty, był Mateusz Stachowiak: - Ministerstwo zachęcało do produkcji bydła opasowego, teraz jest na granicy opłacalności. Przewidziane są mechanizmy, które uzdrowią sytuację?

- Sprawa wołowiny to, wypisz - wymaluj wieprzowiny sprzed kilku miesięcy. „Róbcie coś, bo staniała” - odparł minister Ardanowski. - Załamał się rynek Bliskiego Wschodu, Turcja przestała brać wołowinę z Polski. Mądrzy producenci nie sprzedają pośrednikom, którzy są zbędnymi ogniwami. Słyszałem rechot w Polce przy mówieniu o dopłacie o trzody i do bydła. Tak – będzie.

______________________________
Minister Jan Krzysztof Ardanowski o Januszu Wojciechowskim, WPR i szansach na wyrównanie dopłat:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Forum Rolnicze - debata ministrów. "Przed 2014 r. łatwiej było sklecić wspólną politykę rolną" - Ardanowski - Gazeta Pomorska