Fotowoltaika nie zna słowa „nie”? Do inwestowania w PV zachęca to, że można je zainstalować niemal wszędzie – na dachu, ziemi, w wodzie

OPRAC.:
Justyna Madan
Justyna Madan
Jedną z zalet fotowoltaiki jest to, że panele można zainstalować niemal wszędzie. Zwłaszcza w miejscach, jak wysypiska śmieci, których nie można użytkować dopóki nie zostanie przywrócona równowaga biologiczna.
Jedną z zalet fotowoltaiki jest to, że panele można zainstalować niemal wszędzie. Zwłaszcza w miejscach, jak wysypiska śmieci, których nie można użytkować dopóki nie zostanie przywrócona równowaga biologiczna. unsplash.com
Moc działających w Polsce instalacji PV prawie się podwoiła – w ciągu ostatniego roku wzrosła o 94 proc. Na rozwój fotowoltaiki wpływa nie tylko to, że znacząco obniża rachunki za energię elektryczną, pozwala również na większą niezależność. Do inwestowania w PV zachęca fakt, że instalację można postawić w dowolnym miejscu – na dachu, ziemi, a nawet w wodzie. Potwierdzają to przykłady ze świata i Polski – farmy działają na terenach i obiektach po dawnych lotniskach, kopalniach, wysypiskach śmieci; są montowane także na dachach parkingów, galerii handlowych, szpitali czy nawierzchni ścieżek rowerowych.

Spis treści

Pod koniec września 2022 r. w Polsce moc zainstalowanej fotowoltaiki wynosiła 11 061,2 MW. To duży wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem, we wrześniu 2021 r. było to bowiem 6344,3 MW. Podczas gdy zastanawiamy się, co zrobić aby solary były bardziej wydajne, liczba instalacji PV w Polsce stale rośnie.

Według IRENA (Międzynarodowa Agencja Energii Odnawialnej) łączna moc instalacji PV przyłączonych do sieci wynosiła pod koniec zeszłego roku już 6,3 GW, czyli o 58 proc. więcej niż rok wcześniej. Jeszcze bardziej optymistyczne dane podał Instytut Energetyki Odnawialnej – w tym samym okresie pokazują wzrost do 7,6 GW, czyli skok aż o 94 proc.

Panele PV da się zamontować niemal wszędzie?

– Polacy wręcz „pokochali” fotowoltaikę. Przede wszystkim dlatego, że pozwala znacznie obniżyć rachunki za energię elektryczną i umożliwia pewną niezależność energetyczną. Dodatkową zachętą do montażu instalacji PV, która przemawia przede wszystkim do przedsiębiorców, są stosunkowo niskie wymagania dotyczące ich lokalizacji. To otwiera na energię ze słońca właścicieli niezagospodarowanej ziemi, budynków o dużej powierzchni dachowej czy obiektów lub terenów poprzemysłowych, które dzięki rekultywacji mogą zyskać drugie życie. Wykorzystanie ich jako bazę dla farmy PV jest atrakcyjnym rozwiązaniem także ze względu na możliwość osiągania zysków z dzierżawy – mówi Alicja Piątek, dyrektor rozwoju projektów fotowoltaicznych Axpo w Polsce.

Farmy nie trzeba budować wyłącznie na rozległej, otwartej przestrzeni. Nietypowe ukształtowanie terenu także nie stanowi przeszkody, pod warunkiem że nachylenie nie przekracza 15 proc. W ostatnich latach coraz więcej instalacji pojawia się również na nieużytkowanych, poprzemysłowych obszarach, które w przeszłości pełniły bardzo różne funkcje. Doskonale pokazują to przykłady z zagranicy, a także i Polski.

Dzięki rozwojowi OZE coraz więcej terenów zyskuje nowe życie jako elektrownie słoneczne. Jednym z takich przykładów jest zamknięte w 2010 r. lotnisko w Moussoulens (Francja), które od 2017 r. ponownie „działa” jako farma PV o mocy 7,4 MWp (7 ha). Metamorfozę obiektu zainicjowały lokalne władze, m.in. po to, by zmniejszyć koszty utrzymania terenu.

Nowe życie w postaci jednej z największych elektrowni słonecznych w kraju zyskało też opuszczone pole golfowe w Japonii. Teraz nosi nazwę Kanoya Osaki Solar Hills Solar Power Plant, ma moc 100 MW i zapewnia produkcję na poziomie 117,000 MWh. To moc pozwalająca zaopatrywać w energię elektryczną prawie 40 tys. gospodarstw domowych.

Farma fotowoltaiczna na wysypisku śmieci

– Pod elektrownie PV można zagospodarować również tereny rekultywowane, które nie mogłyby być użytkowane w innych celach przez najbliższe lata. Taki przykład stanowią między innymi działki po wysypiskach śmieci. Są to miejsca, w których nadal trwa proces przywracania równowagi biologicznej, a jednocześnie są zbyt grząskie, by postawić na nich jakieś większe elementy infrastruktury – tłumaczy Alicja Piątek.

Dodaje, że farmy fotowoltaiczne są świetnym rozwiązaniem w przypadku wysypisk – stosunkowo lekkie i możliwe do przeniesienia w inne miejsce po zakończeniu procesów odnowy zachodzących w glebie. - We Francji jest to bardzo popularny sposób zagospodarowania starych wysypisk. Stworzyliśmy takie farmy PV m.in. w Sauvaires czy Lieoux, a w La Grand’Combe postawiliśmy elektrownię w miejscu dawnego wysypiska odpadów kopalnianych – wyjaśnia ekspert.

Odpowiednim miejscem na montaż elektrowni słonecznej może być także infrastruktura aktywnych obiektów przemysłowych. Ciekawym przykładem są np. panele zamontowane na zaporze Muttsee w szwajcarskich Alpach. Elektrownia AlpinSolar zlokalizowana jest na wysokości 2,5 tys. m n.p.m. Dzięki temu znajduje się ponad poziomem mgieł, co zwiększa ilość promieni słonecznych docierających do paneli.

Dodatkowa funkcja obiektów publicznych i rekreacyjnych

Innym zyskującym na popularności rozwiązaniem jest montowanie paneli PV na dużych powierzchniach obiektów publicznych. Najczęściej wykorzystywane są do tego dachy budynków. Pod uwagę bierze się też parkingi – instalację tego typu możemy zobaczyć np. w Disneylandzie, gdzie nad zaparkowanymi pojazdami działa elektrownia słoneczna produkująca 10 GWh rocznie.

Z podobnego rozwiązania skorzystały zoo w belgijskim Brugelette, szpital we francuskim Carcassonne, a w planach ma je także Tarczyński Arena we Wrocławiu, które planowo ma powstać do końca tego roku. Na podobną inwestycję zdecydowała się również łódzka Manufaktura, która jesienią br. ruszy z montażem paneli na dachu galerii handlowej.

Panele montowane są jednak również w mniej typowych miejscach. Niderlandy już od jakiegoś czasu eksperymentują np. z fotowoltaicznymi ścieżkami rowerowymi. Jedna z pierwszych takich instalacji powstała na przedmieściach Amsterdamu w 2014 r. i miała długość 70 metrów. Sprawdziła się, dlatego Holendrzy zbudowali kolejne – w zeszłym roku udostępniono 330-metrowy odcinek trasy w Maartensdijk w pobliżu Utrechtu.

– Sporą popularnością cieszą się też pływające farmy fotowoltaiczne na jeziorach i zalewach. Przodują w tym przede wszystkim kraje azjatyckie, ale coraz częściej można je spotkać także w Europie. Ciekawym tego typu przykładem jest instalacja w Tuluzie, która została umieszczona na sztucznym jeziorze powstałym w wyniku zalania dawnej żwirowni. Największa tego typu elektrownia w Europie działa od tego roku na zalewie przy tamie Alqueva w Portugalii – podsumowuje rozmówczyni.

Źródło: Axpo Polska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera