Gmina Klwów. Szacowanie strat po lipcowych nawałnicach. Rolnicy składają wnioski o pomoc

Przypomnijmy: gwałtowna nawałnica przeszła po południu w czwartek 2 lipca, około godziny 14. Wody deszczowej było tak dużo, że strumienie szybko zmieniły się w rwące potoki. Woda zrywała asfalt z dróg, zniszczyła wiele pól i tuneli, gdzie mieszkańcy uprawiają paprykę i inne warzywa. - Straty są ogromne, a najgorsze, że straciliśmy całe uprawy - żalili się mieszkańcy.

Wielu poszkodowanych

Opady nie trwały tak długo, ale nawałnica była wyjątkowo gwałtowna. Poszkodowani byli mieszkańcy Ulowa, Borowiny, Brzesek, ale także Podczaszej Woli, Głuszyny i Kłudna. W tej ostatniej miejscowości są setki tuneli foliowych, w których uprawia się paprykę. Tuneli nie brakuje tez w innych miejscowościach.

- Woda zalała wiele tych tuneli, zniszczyła uprawy. Zostały też zmyte przepusty, rowy, zniszczone stawy z rybami - informował Piotr Papis, wójt gminy Klwów.

Jeszcze w czwartek po południu mieszkańcy ruszyli do naprawiania szkód. Pomagali strażacy, Urząd Gminy. Przydał się piach przywieziony przyczepą, a ludzie doraźnie umacniali największe wyrwy w drogach. Zniszczeń było jednak bardzo dużo. Na szczęście - nikt z mieszkańców nie ucierpiał, nie było też informacji o zniszczonych budynkach mieszkalnych.

Rolnicy załamywali ręce

Cała sytuacja była szczególnie tragiczna dla rolników, którzy po przejściu nawałnicy załamywali ręce.

-

Nie wiemy jeszcze jakie mogą być straty, bo nie wiadomo, jak przetrwa papryka i inne warzywa. Jednak miejscami może być bardzo źle i nie będzie żadnych zbiorów

- mówili zgodnie.

Rolnicy szybko przystąpili do prac i różnych zabiegów, które mogły udrożnić pola i zwiększyć szansę na przetrwanie warzyw.

Mowa tutaj między innymi o takich działaniach jak przekopywanie pól czy rowów. Niektórzy podwiązywali pędy papryki, rozciągali sznury, by podtrzymać opadłe krzewy. Ucierpiały też zboża, które zostały przygniecione, a także ziemniaki, które zostały totalnie zalane.

Niestety, wszystko to zdało się na nic, ponieważ dzień później, czyli w piątek, 3 lipca w nocy przeszła kolejna nawałnica. Jak relacjonował jeden z mieszkańców, była to prawdziwa ulewa, która znów podtopiła tunele.

We wszystkich miejscowościach dotkniętych nawałnicą są setki tuneli foliowych, w których uprawiana jest papryka, sałata, bakłażany, fasolka. Zaledwie dni i tygodni brakowało, by zebrać pierwsze warzywa i sprzedać je. Nic więc dziwnego, że rolnicy zastanawiali się nad tym czy uda im się jeszcze coś zarobić.

Pomoc ze strony gminy

W związku z trudną sytuacją mieszkańców, pomoc uruchomił Urząd Gminy w Klwowie. Jak informuje Lidia Wiaderna, sekretarz Urzędu Gminy w Klwowie, ruszyła już procedura składania przez rolników wniosku o oszacowanie strat na polach uprawnych, które są spowodowane lipcową nawałnicą. Czas na składanie dokumentów mija w piątek, 24 lipca. Po tym terminie specjalne komisje ruszą w teren, gdzie będą weryfikować stan faktyczny.