W piątek, 27 lipca, protestujący złożyli zawiadomienie w Urzędzie Miasta i Gminy w Mogielnicy o planowanym strajku. Zgoda na demonstrację została już wydana. Celem manifestacji jest okazanie sprzeciwu wobec dramatycznie niskich cen owoców, w tym jabłka przemysłowego, które na skupie kosztuje dziś około 15 groszy, a także wobec podejrzewanej zmowie cenowej przetwórni. - Protest ma mieć charakter pokojowy, choć będziemy domagali się spotkania z kierownictwem przetwórni w celu przekazania swoich postulatów - wyjaśniał Mateusz Dąbrowski, cytowany przez branżowy portal e-sadownictwo.pl.
Jak piszą sami sadownicy na facebooku powodów do protestu jest więcej.
„Porażająco niskie ceny za polskie owoce, brak środków na dokonanie zbiorów i zatrudnienie pracowników, a w konsekwencji niszczenie polskich gospodarstw i niechęć młodego pokolenia do ich rozwoju... Czy taka musi być nasza rzeczywistość? Czy takiej przyszłości pragniemy dla młodych sadowników? Czy naprawdę gotowi jesteśmy oddać nasze polskie, z wielkim trudem wyprodukowane owoce za cenę niepokrywającą kosztów produkcji, uwłaczającą ludzkiej godności?” - piszą producenci owoców.
ZOBACZ TEŻ: Protest sadowników 2018 w regionie
Cleo w radomskim klubie Explosion porwała tłumy! Zobacz zdjęcia!
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?