Gospodarstwa hodowlane bez pomocy? WIR apeluje do ministra

MON
Konieczność zakupu dodatkowej paszy to też strata spowodowana suszą
Konieczność zakupu dodatkowej paszy to też strata spowodowana suszą
Rolnicy prowadzący produkcję zwierzęcą są rozczarowani. Harmonogram pomocy suszowej praktycznie ich nie uwzględnia. Wielkopolska Izba Rolnica zaapelowała w tej sprawie do ministra.

WIR chce, aby minister rolnictwa jeszcze raz zweryfikował zasady pomocy związanej z suszą tak, by obejmowała ona także gospodarstwa hodowlane. W obecnym kształcie pomoc uwzględnia jedynie straty w produkcji roślinnej. O ile w przypadku gospodarstw, które się w niej specjalizują niższe plony i wynikający stąd mniejszy zarobek to wszystkie straty, o tyle w przypadku gospodarstw hodowlanych problem jest bardziej złożony.

- W takich gospodarstwach produkcja roślinna jest przeznaczona na paszę - wyjaśnia Kornel Pabiszczak z WIR - Rolnik musi więc ponieść dodatkowe wydatki, by bilans paszowy uzupełnić. 

Przypomina, że w przeszłości zdarzało się, że właśnie ten dodatkowy koszt był uwzględniany przy szacowaniu strat rolników. Tym razem jednak tak się nie stało.

Nic dziwnego zatem, że rolnicy prowadzący produkcję zwierzęcą poczuli się rozczarowani. Wielkopolska Izba Rolnicza wystosowała w tej sprawie pismo do ministra rolnictwa. Podkreśliła w nim, że wielokrotnie już zwracała uwagę na konieczność uwzględnienia w pomocy państwa także gospodarstw specjalizujących się w produkcji zwierzęcej.

"W związku z powyższym zwracamy się do Pana Ministra o ponowne, wnikliwe przyjrzenie się zaistniałej sytuacji i wypracowanie takich rozwiązań, by w sposób realny wesprzeć producentów rolnych, także hodowców." napisano  w piśmie.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gospodarstwa hodowlane bez pomocy? WIR apeluje do ministra - Głos Wielkopolski