Grzybiarze z regionu łódzkiego przynoszą pierwsze zdobycze. W lasach wokół Łodzi pojawiły się koźlarze, kanie, kurki. Ale nie ma ich zbyt wiele.
- Nie ma wielu grzybów i ich nie będzie - mówi Zdzisław Cyganiak, obserwator przyrody z Wartkowic.
Jego zdaniem o złym sezonie dla grzybiarzy świadczy... urodzaj gruszek. - W latach, w których jest dużo gruszek, jest mało grzybów - mówi.
Jak podkreśla Cyganiak obecnie ściółka jest sucha, a to źle wpływa na grzybnię.
- Żeby rozwinęła się grzybnia potrzeba co najmniej 40 dni drobnego deszczu - tłumaczy.
Tymczasem po lipcowych deszczach znów przyszły upały, a wraz z nimi brak wilgoci.
Pogoda w najbliższym czasie się nie zmieni. Prognozy przewidują opady deszczu dopiero w połowie sierpnia. Ale zdaniem Cyganiaka potem też będzie sucho.
- Grzybów możemy spodziewać się najwcześniej po 10 września. Ale musiałyby być deszcze - mówi Cyganiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?