Grzyby halucynogenne w Polsce. Spotkasz je m.in. na łąkach. Jak je rozpoznać i uniknąć zagrożenia? Posiadanie nie jest zgodne z prawem

Najwięcej grzybów halucynogennych można spotkać w Ameryce, Australii lub na zachodzie Europy. W Polsce występują rzadko, ale gdy się pojawiają, to najczęściej w grupach. Najbardziej znane to łysiczka lancentowata, łysiczka czarnobrązowa i muchomor czerwony. Występują na południu kraju, na terenach górskich. Nie sprzyjają im lasy, wolą łąki i opuszczone zbocza. Co ciekawe, nie ma konkretnych wytycznych, gdzie dokładnie mogą pojawić się wspomniane gatunki. Czasem widziano je wśród traw, czasem bliżej mokradeł. Tych grzybów lepiej nie zbierać, nie tylko źle wpływają na organizm, ale mogą być źródłem prawnych kłopotów.

Łysiczki zawierają w sobie psylocybinę oraz psylocynę – substancje, które odpowiadają za zaburzenia percepcji. Mimo że są zaliczane do halucynogennych, raczej nie powodują całkowitej utraty świadomości, jedynie odurzają i budzą niekoordynowane odruchy. Muchomory czerwone mają w sobie z kolei trzy różne toksyny, które oprócz halucynacji, doprowadzają do dolegliwości układu pokarmowego. Czerwone grzyby z białymi kropkami rozpozna każdy z nas.

Grzyby halucynogenne wpływają na układ nerwowy, a co za tym idzie, burzą świadomość i zdrowy rozsądek. Człowiek zaczyna inaczej odczuwać czas, przestrzeń, a także odczuwa zwiększone bicie serca i skurcze. Objawy widać dość szybko, mniej więcej pół godziny po spożyciu – brakuje koordynacji ruchowej, mogą pojawić się huśtawki nastrojów, problemy z widzeniem lub drętwienie ciała.

Łysiczka lancentowata nie wyróżnia się na tle innych grzybów. Wiele takich mijamy wśród traw na codziennym spacerze. Najczęściej mylona jest z kołpaczkiem. Ma brązowy odcień, śliski kapelusz, ciemne blaszki, a trzon jest cienki jak patyk, ale za to bardzo giętki. Najprościej rozróżnić te dwa grzyby przez nóżki – u łysiczek są elastyczne, kołpaczki łatwo się łamią.

Instytut Psychoterapii Integralnej podkreśla, że choć substancje psychoaktywne w grzybach są szkodliwe, nie uzależniają tak, jak np. amfetamina i inne ciężkie środki. Nie wytwarzają one zachowań głodowych, jak w przypadku innych narkotyków, ale zwalcza się je podobnie - w myśl ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Spożycie powoduje konsekwencje zdrowotne i zaburza otaczającą rzeczywistość. Za posiadanie lub uprawianie halucynogennych grzybów można być nawet pozbawionym wolności.

Źródła: grzyby.pl, Społeczna Akademia Nauk, Instytut Psychoterapii Integralnej