Hodowla karpi w Polsce. Rocznie odławia się ich ok. 20 tysięcy sztuk

Jak świąteczna ryba, to karp. Takie przekonanie zaczęło kształtować się w latach 50. Wcześniej, do końca XIX wieku karp był przysmakiem szlacheckich stołów. Porcja 220 g mięsa karpia pokrywa dziennie zapotrzebowanie osoby dorosłej na białko i witaminy, wskazuje GIW.

Polska jest największym producentem karpia w Europie

Rocznie z polskich stawów odławia się ok. 20 tys. ton karpi. Ubiegłorocznego odłowu nie udało się jednak w całości sprzedać. Zostało aż ok. 4,3 tys. ton karpia (20,6% produkcji ogólnej). Według badań statystycznych w 2018 roku odłowiono ok. 20,8 tys. ton tej ryby. Dało to Polsce najwyższy wynik na liście producentów. "(...) po ostatniej kampanii grudniowej pozostała rekordowa ilość niesprzedanego karpia. Według danych z kwestionariuszy RRW-22 hodowcy zbyli jedynie ok. 16,5 tys. ton".

W Polsce jest 3151 punktów chowu lub hodowli zwierząt akwakultury oraz rozrodu karpi, przykładowo w województwie dolnośląskim 402, kujawsko-pomorskim 178, opolskim 150, podlaskim 25, świętokrzyskim 132, wielkopolskim 308. Osobno GIW podaje przedsiębiorstwa produkcyjne sektora akwakultury obejmujące karpie na terenie kraju wg danych przekazanych przez GIW, funkcjonuje ich 1098.

Najwięcej podmiotów (łącznie) znajduje się w województwach śląskim (615), dolnośląskim (521), wielkopolskim (424) oraz lubuskim (376), natomiast najmniejsza koncentracja tych gospodarstw jest w województwie podlaskim (45).

• Polacy spożywają 12-13 kg ryb rocznie.
• Islandczycy zjadają ich 91 kg,
• Hiszpanie 50 kg,

Kontrola żywienia zwierząt

Inspekcja Weterynaryjna ma za zadanie kontrolować sposób żywienia karpi, które trafiają na rynek. "Materiały paszowe np. zboża, mogą pochodzić jedynie z gospodarstw, które spełniają przepisy dotyczące higieny pasz i znajdują się pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej. W ramach takiego nadzoru sprawdza się m.in. czy do uprawy roślin stosuje się środki ochrony roślin a jeśli tak, to czy zachowane były właściwe okresy karencji".

Dla smaku karpia, który znajdzie się na naszym talerzu, znaczenie ma żywienie ryby. W oparciu o preferencje klientów, tworzy się właściwe receptury pasz. "W wielu przypadkach hodowcy decydują się na stosowanie pasz przemysłowych jedynie w pierwszym okresie chowu karpi, kiedy przyrosty masy są największe. W późniejszym okresie rezygnują z nich lub ograniczają ich użycie, na rzecz pokarmu, który naturalnie występuje w zbiornikach wodnych, uzupełnianego zbożami. W zależności od pożądanych cech smakowych mięsa karpi stosuje się różne proporcje zbóż (pszenica, żyto, kukurydza) i intensywność żywienia, wpływając w ten chociażby na poziom tłuszczu czy innych właściwości odżywczych".

Źródło: GIW