Inwazja kormoranów na Podkarpacie. Szkody, jakie powodują, liczone są w milionach złotych. Trwa ich odstrzał

Wojciech Zatwarnicki
Wojciech Zatwarnicki
Kormorany w okolicy Przemyśla.
Kormorany w okolicy Przemyśla. Piotr Kubas
O szkodach, jakie powodują duże drapieżniki na Podkarpaciu, na przykład wilki, niedźwiedzie, słyszał każdy. Okazuje się, że jeszcze większym problemem są kormorany, z którymi problemy mają hodowcy ryb i wędkarze. Szkody, jakie powodują, liczone są w milionach złotych. Na odstrzał 500 kormoranów wydano zezwolenie, które obowiązuje do 2024 roku. To jednak nie rozwiąże problemu.

- Obserwowane przez ostatni okres zmiany klimatu, a w szczególności coraz bardziej łagodne zimy, podczas których woda w rzekach i zbiornikach nie zamarza, spowodowały, iż kormorany zaprzestały dalekich migracji na południe Europy i coraz częściej decydują się na zimowanie w południowej części Polski. Coroczne obserwacje na terenie Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Przemyślu pozwalają stwierdzić, że z roku na rok populacja kormorana czarnego w zatrważającym tempie rośnie

– tłumaczy Piotr Kubas, dyrektor Biura PZW w Przemyślu.

- Kormoran jest ptakiem żywiącym się wyłącznie rybami i w środowisku naturalnym nie ma żadnych wrogów. Straty ekonomiczne w ichtiofaunie obwodów rybackich użytkowanych przez okręg PZW w Przemyślu są ogromne i oscylują w granicach kilku milionów złotych oraz bardzo mocno nadwyrężają naturalne możliwości produkcyjne rzeki i uniemożliwiają prowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej. Nie do oszacowania są też straty w gatunkach ryb, które nie są przedmiotem hodowli i obrotu handlowego, a to dotyczy to głównie gatunków chronionych. Odstrzał i płoszenie kormoranów jest jedynym sposobem regulowania ich nadmiernej populacji, jak i jedynym ratunkiem dla ichtiofauny obwodów rybackich rzek i zbiorników wodnych, użytkowanych przez Okręg PZW w Przemyślu

– dodaje dyrektor.

Okręg PZW w Przemyślu otrzymał: „Zezwolenie na umyślne płoszenie i niepokojenie oraz umyślne zabicie w łącznej liczbie do 500 osobników kormorana czarnego” w okresie do 31 marca 2024 r. Zezwolenie zostało wydane przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie. Na mocy tego zezwolenia PZW w Przemyślu podjął współpracę z Polskim Związkiem Łowieckim.

Jak wynika z obserwacji terenowych, stada kormoranów liczące nawet po 200 sztuk żerują w każdym rejonie gospodarowanym przez Okręg PZW w Przemyślu. Największe ich skupiska zaobserwowano w rejonie miejscowości: Dynów, Dubiecko, Słonne, Chyrzyna, Krasice, Krasiczyn, Prałkowce, Przemyśl, Niziny, Walawa, Radymno, Nienowice, Michałówka, Barycz i Jarosław.
Szacuje się, że na wyżej wymienionych terenach może znajdować się od dwóch do czterech tysięcy osobników.

Ofiarami kormoranów są głównie gatunki atrakcyjne wędkarsko, takie jak świnka, certa, kleń, pstrąg potokowy, brzana, ale również gatunki rzadkie, zagrożone i będące przedmiotem ochrony w obszarze Natura 2000.

- Przyjmując, że dorosły kormoran zjada dziennie około 600 gr ryb dziennie, a okres żerowania trwa około 4 miesięcy (od listopada do końca lutego), to można obliczyć, że straty w ichtiofaunie mogą wynieść od 216 ton do nawet 360 ton ryb – wyjaśnia dyrektor biura PZW w Przemyślu dodając że:

- Działania, jakie podejmuje Okręg PZW w Przemyślu są przysłowiową „walką z wiatrakami” i bez ingerencji państwowych instytucji w sferze finansowej, merytorycznej czy doradczej nie przyniosą zamierzonego efektu, który umożliwi odnowę i ochronę ichtiofauny wód w naszym regionie.

Oto najbardziej nieposłuszne rasy psów – one są najbardziej oporne na tresurę. Sprawdź, czy jest tu twój pies!

Oto najbardziej nieposłuszne rasy psów! Te psy chodzą własny...

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Inwazja kormoranów na Podkarpacie. Szkody, jakie powodują, liczone są w milionach złotych. Trwa ich odstrzał - Nowiny