Jabłkowe żniwa w pełni. W sandomierskich sadach jest trochę lepiej niż przed rokiem [WIDEO, ZDJĘCIA]

MBR
Zbigniew Rewera z Sandomierza liczy, że ceny jabłek jeszcze pójdą w "górę"
Zbigniew Rewera z Sandomierza liczy, że ceny jabłek jeszcze pójdą w "górę" Dawid Łukasik
Jabłkowe żniwa w pełni. Sadownicy z Sandomierza szacują zbiory na podobne lub trochę większe w porównaniu z ubiegłorocznymi. Na ich ilość w tym sezonie wpłynęły przede wszystkim wiosenne przymrozki.

- Z jabłkami w tym roku jest bardzo różnie. Wszystko zależy od tego gdzie one rosną. Na południe od Sandomierza jabłek jest bardzo mało ponieważ tam przymrozki były najsilniejsze. Natomiast na północy i zachodzie Sandomierszczyzny te plony są przyzwoite. Używając meteorologicznego określenia jest to w górnej strefie stanów średnich. W porównaniu do 2019 roku jest podobnie, może nawet trochę lepiej - mówi nam Zbigniew Rewera, sadownik z Sandomierza.

Najpopularniejszą tegoroczną odmianą jest gala, której okres kwitnięcia na szczęście ominął wiosenne przymrozki. Najważniejsze jest jednak to, że jabłek na pewno nie zabraknie. Wszyscy wiemy, że są to najchętniej jedzone owoce w Polsce, a w czasie pandemii koronawirusa ich spożycie jeszcze wzrosło. Stało się tak prawdopodobnie dlatego, że jabłka zawierają najwięcej łatwo przyswajalnych dla ludzkiego organizmu witamin, a na sklepowych półkach możemy je znaleźć przez okrągłe 12 miesięcy. Jak wyglądają ceny tegorocznych jabłek? - Na ten moment ostateczna cena jeszcze się nie ukształtowała. Będzie ona zależała głównie od ilości jabłek zarówno w Polsce, Europie, jak i na świecie. Mam nadzieję, że cena będzie wyższa niż w zeszłym roku. Powinno tak być chociażby ze względu na inflację. Robcizna jest droższa, niektóre środki ochrony roślin oraz maszyny również podrożały. Wydaje się naturalne, że ceny owoców w tym jabłek również będą wyższe - tłumaczy Zbigniew Rewera. Póki, co ceny hurtowe wahają się od 1,5 do 2 złotych za kilogram, natomiast w sklepach sięgają one nawet 5 złotych. Taka rozbieżność spowodowana jest głównie pandemią koronawirusa i wyższymi kwotami na przykład transportu. Jednak COVID miał również korzystny wpływ na jabłka. - Wystąpiły utrudnienia z dostawami owoców cytrusowych i innych pochodzących z krajów południowych, a lekarze zachwalali i propagowali zdrowe odżywianie, co sprawiło, że popyt na jabłka wzrósł - wyjaśnia sadownik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jabłkowe żniwa w pełni. W sandomierskich sadach jest trochę lepiej niż przed rokiem [WIDEO, ZDJĘCIA] - Echo Dnia Świętokrzyskie