Jaja od kur z wolnego wybiegu skażone przez smog?

Piotr Tymczak
Czy mamy unikać jaj od kur trzymanych na wolnym wybiegu?
Czy mamy unikać jaj od kur trzymanych na wolnym wybiegu? pixabay
Krakowski Alarm Smogowy ostrzega, że jedząc jaja kur z wolnego wybiegu czy inne produkty lokalnego pochodzenia, narażamy się na zatrucie dioksynami - czytamy w "Dzienniku Polskim". Badania zawartości dioksyn i związków z pokrewnej grupy polichlorowanych bifenyli w żółtkach kurzych jaj wykonano w Laboratorium Analiz Śladowych Politechniki Krakowskiej. Zlecenie wystawił Krakowski Alarm Smogowy.

Jaja pochodziły od kur z wolnego wybiegu hodowanych w kilku miejscowościach Małopolski i Śląska - Rabce, Rybniku, Żorach i Barwałdzie. Dopuszczalna zawartość dioksyn w żywności, w tym w kurzych jajach, to 2,5 pg/g (pikogramów na gram tłuszczu).

W przypadku jednego z czterech badanych jaj (Barwałd) stężenie było równe dopuszczalnej wartości. W jajkach z Rybnika i Żor zawartość dioksyn przekroczyła normę (2,7 pg/g). W przypadku jajka z Rabki ilość dioksyn przekraczała dopuszczalną wartość prawie czterokrotnie (9,5 pg/g).

Według KAS zawartość dioksyn w żywności ma związek ze smogiem. Skażenie gleby i roślinności w okolicy gospodarstw, gdzie hoduje się np. kury, może następować w wyniku opadającego z kominów, skażonego dioksynami pyłu, a także poprzez skażony popiół z palenisk. - Powinno być zdecydowanie więcej kontroli spalania odpadów w gospodarstwach domowych oraz u przedsiębiorców - mówi Andrzej Guła z KAS.

Związki z grupy dioksyn nawet w bardzo małych dawkach są niebezpieczne dla zdrowia, powodując m.in. zaburzenia gospodarki hormonalnej, problemy z płodnością, negatywnie oddziałują też na płód. 

Źródło: Dziennik Polski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jaja od kur z wolnego wybiegu skażone przez smog? - Gazeta Krakowska