Jedna kura nie będzie już zakładem drobiu. Resort zapowiada odstępstwa od rejestracji. Kiedy zmiany wejdą w życie? Sprawdzamy

Katarzyna Zawada
Katarzyna Zawada
Resort zapowiedział odstępstwa od rejestracji. Na jakim etapie są prace?
Resort zapowiedział odstępstwa od rejestracji. Na jakim etapie są prace? pixabay.com/Ralphs_Fotos
Zgodnie z nową ustawą z 2022 roku o systemie identyfikacji i rejestracji zwierząt, właściciele podlegają obowiązkowi zgłaszania miejsca utrzymywania gatunków w ARiMR, w przypadku drobiu – nawet jednej sztuki. To się jednak zmieni. Jak zapowiedziało ministerstwo rolnictwa, będą odstępstwa od rejestracji dla osób, które przyzagrodowo hodują kury lub gęsi na własny użytek.

Spis treści

Zmiany w przepisach. Na jakim etapie są prace?

Wielu rolników zwracało uwagę, że nowe przepisy potrzebują doprecyzowania i być może ponownego rozpatrzenia. Według obowiązującej ustawy na gospodarzy nałożony jest obowiązek zgłaszania utrzymywania drobiu, niezależnie od ilości ptactwa, a więc nawet od jednej sztuki. W praktyce najbardziej pokrzywdzeni czują się ci, którzy trzymają kury, gęsi lub kaczki na małą skalę. Gatunki te prowadzone są w tzw. chowie podwórkowym.

W przypadku drobiu i jego form rejestracji będzie pozytywne zakończenie. Resort rolnictwa poinformował o warunkach zwolnienia z rejestracji w przypadku utrzymywania drobiu na własne potrzeby.

- Osoby, które utrzymują drób na własne potrzeby, nie muszą go rejestrować u Powiatowego Lekarza Weterynarii ani w Krajowej Bazie Danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – czytamy.

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nakłada na każdy podmiot utrzymujący zwierzęta lądowe (w tym drób) obowiązek rejestracji. Jak zapewnia MRiRW, w drodze odstępstwa „państwa członkowskie mogą zwolnić z obowiązku rejestracji niektóre podmioty stwarzające nieistotne ryzyko dla zdrowia zwierząt lub zdrowia publicznego”. Brak konieczności rejestracji takiego drobiu u powiatowego lekarza weterynarii zwalnia więc z obowiązku rejestracji w krajowej bazie danych prowadzonej przez ARiMR.

Trwają prace legislacyjne prowadzące do tego, aby odstępstwo od unijnych przepisów mogło być zastosowane na naszym krajowym gruncie. W praktyce osoby, które przeznaczają mięso lub jaja ze swojego drobiu na własne potrzeby, nie będą musiały tego zgłaszać.

O to, na jakim etapie są prace, zapytaliśmy resort rolnictwa.

Wprowadzenie wyjątku od uregulowań unijnych w kwestii rejestracji wymaga doprecyzowania prawodawstwa krajowego, w tym w szczególności przepisów ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (Dz. U. z 2020 r. poz. 1421, z późn. zm.) – przyznaje MRiRW.

Jak zapewnia biuro prasowe, zmiany przepisów są już przygotowane i aktualnie oczekują na wpis do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Następnie projekt ustawy wraz z nowymi rozwiązaniami trafi na kolejny etap procedury legislacyjnej.

- Prace nad przyjęciem rozwiązań zwalniających z rejestracji takie podmioty są traktowane w MRiRW priorytetowo – informuje.

Zakład drobiu. Trzeba zgłosić miejsce utrzymywania kur lub kaczek

Do tej pory ustawa przewidywała, że zgłoszeniu o działalności podlegają właściciele nie tylko stad, rzeźni, zakładów przetwórczych/spalarni, ale również zakładów drobiu. Pod hasłem „zakład drobiu” ARiMR wymieniał:

  • zakład hodowli zarodowej,
  • zakład reprodukcyjny,
  • zakład hodowli kur niosek,
  • zakład wylęgu drobiu,
  • zakład odchowu drobiu,
  • zakład hodowli drobiu rzeźnego,
  • chów przydomowy,
  • inne.

Do drobiu zaliczamy kury, kaczki, gęsi, indyki, bażanty, przepiórki, kuropatwy, perlice, gołębie, a nawet... strusie.

Po co rejestrować drób?

Obowiązek wynika z konieczności wprowadzania środków związanych z występowaniem ptasiej grypy. Zgłaszanie miejsc występowania drobiu ma pomóc w zapobieganiu i zwalczaniu ognisk choroby. O ile w przypadku większych hodowli ma to sens, chów przydomowy nie stwarza jednak zagrożeń, zwłaszcza gdy kury trzymane są na własny użytek. Resort postanowił więc zmienić przepisy i nie brać pod uwagę osób, które mają na podwórkach kilka sztuk drobiu.

Trwa głosowanie...

Czy uważasz, że chów przydomowy powinien być zwolniony z obowiązku rejestracji?

Do czasu przyjęcia odpowiednich przepisów MRiRW zaleca powstrzymanie się od rejestracji takiego drobiu – przekazuje resort.

Mięso drobiowe jest bardzo popularne, ale jego smak różni w zależności od sposobu żywienia.

Ile kosztuje kurczak prosto od rolnika? Kura na rosół prosto...

Rolnicy apelowali o interwencję, doczekali się

O zmianę przepisów apelowało niedawno środowisko rolnicze. Jeszcze na początku lutego prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz zwrócił się do ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka o pilną interwencję w zakresie nowej identyfikacji i rejestracji zwierząt.

- Osoby utrzymujące drób przyzagrodowo powinny być zwolnione z obowiązku rejestracji zakładu drobiu w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Wprowadzenie obowiązku rejestracji „zakładu drobiu” niezależnie od posiadanej liczby drobiu jest dużym zaskoczeniem i wydaje się absurdalne – czytamy.

Co wiesz o kurach, gęsiach i kaczkach? ROZWIĄŻ NASZ QUIZ

Źródła: ARiMR, KRIR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Chińskie "superkrowy" zmienią oblicze rolnictwa?

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

t
tatkoMarian
Panie, to nie Unia tylko nasi, POLSCY URZĘDNICY wyszli przed szereg i wydali durne przepisy. A co- w sejmie nie ma rolników że te głupoty przyklepali?

A to że mają cofać te durnoty -to dowód na to że to na polskim podwórku to wymyślili.
E
Edward Banasik
Unii przecież chodzi o to, żeby w Polsce rolnictwa nie było. Produkcję żywności mogą mieć tylko wielkie korporacje dlatego tak rzucają kody pod nogi polskim rolnikom. Przejrzyjcie na oczy.
Wróć na strefaagro.pl Strefa Agro
Dodaj ogłoszenie