Już drugi bocian spędza zimę w gminie Zator. Wybrał Smolice. Dołączył do zimującego kolejny sezon w Dolinie Karpia boćka z Rudz [ZDJĘCIA]

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Bocian zaobserwowany w ostatnich tygodniach w Smolicach (w gm. Zator). To już drugi osobnik tego gatunku, który wybrał Dolinę Karpia na zimowy pobyt
Bocian zaobserwowany w ostatnich tygodniach w Smolicach (w gm. Zator). To już drugi osobnik tego gatunku, który wybrał Dolinę Karpia na zimowy pobyt Sebastian Żabiński
Gminę Zator na miejsce zimowego pobytu wybrał drugi bocian. Widziany był w Smolicach. Na razie trudno powiedzieć, skąd przyleciał, ale najwyraźniej spodobały mu się walory Doliny Karpia. O ile pierwszemu, zamieszkałemu w Rudzach, który w gminie Zator spędza kolejny zimowy sezon, z uwagi na pewną dysfunkcję trudno latać na dalsze odległości, to nowy przybysz, nie ma z tym żadnych problemów. Jeden i drugi na pewno mogą liczyć na wsparcie mieszkańców.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Bocian przy drodze krajowej 28 w Rudzach

Wielu kierowców, którzy jadą drogą krajową 28 z Zatora do Wadowic z niedowierzaniem patrzy, jak w środku zimy po łące wzdłuż szosy na wysokości miejscowości Rudze przechadza się bocian. Dla miejscowych nie jest to już żadna niespodzianka.

- Według części mieszkańców będzie to już jego trzecia zima na naszym terenie, ale są tacy, którzy twierdzą, że już nawet czwarta

- mówi Sebastian Żabiński, mieszkaniec gminy Zator, który w ostatnich tygodniach zaobserwował, że w gminie Zator pojawił się drugi bocian biały.

Wiosną i latem to oczywiście nie jest żadna niespodzianka, bo Dolina Karpia, to jedno z ulubionych miejsc tych ptaków, ale przecież od ponad trzech tygodni trwa zima.

- Bocian biały to w naszym kraju oczywiście ptak lęgowy, będący jednym z symboli, ale mimo wszystko, jednak migrujący. Opuszcza nasz kraj w poszukiwaniu zarówno ciepła, jak i również w poszukiwaniu odpowiednich, czynnych źródeł pożywienia - zauważa Sebastian Żabiński, ornitolog z zamiłowania.

Jak dodaje, o ile pierwszy bohater z Rudz ma potwierdzoną dysfunkcję uniemożliwiającą dalekie loty, o tyle obserwowany w Smolicach osobnik nie wykazuje braku mobilności.

- Czy to zapowiedź łagodnej zimy i wczesnej wiosny? A może stały, rozwijający się trend w naszej awifaunie? Tego jednoznacznie nie stwierdzimy

- zastanawia się Sebastian Żabiński.

Najważniejsze jest to, że każdy z nich potrafi wciąż używać skrzydeł, co pozwala na przemieszczanie się w poszukiwaniu pożywienia oraz skuteczną obronę przed drapieżnikami i innymi zagrożeniami.

Boćki mogą liczyć na mieszkańców gminy Zator

Rudzki bociek, niezależnie od tego, że daje sobie radę w zimowych warunkach, swoją egzystencję zawdzięcza w dużej mierze wspierającym go mieszkańcom.

- Ostatnio z nie lada tarapatów wybawił go Tadeusz Sopicki, ratując go, gdy wpadł do rowu z wodą, z którego sam zapewne by się nie wydostał. Ptak z wdzięczności zamieszkał w pobliżu, zapewne z zamiarem dostarczenia wybawcy ogromu spływającego bocianiego szczęścia

- dodaje Sebastian Żabiński.

FLESZ - Koronawirus. Jak się przed nim uchronić

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Już drugi bocian spędza zimę w gminie Zator. Wybrał Smolice. Dołączył do zimującego kolejny sezon w Dolinie Karpia boćka z Rudz [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska