- W przeszłości zabrali nam po pasie ziemi na nasypy kolejowe - skarżą się mieszkańcy wsi Chodźki. - Nikt wówczas nie zapłacił za to ani złotówki. A teraz kolejowa spółka chce nas pozbawić możliwości przejazdu przez tory. To jest co najmniej niepoważne.
Rzeczywiście, Polskie Linie Kolejowe poinformowały mieszkańców, że zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury będą utrzymywały przejazdy wyłącznie na drogach publicznych. Pozostałe mogą wydzierżawić rolnikom za około 100 złotych miesięcznie.
- Problem nie leży w opłacie, ale odpowiedzialności - mówią nasi Czytelnicy. - Osoba, z którą PLK podpisze umowę musi pilnować szlabanu, dbać o przejazd i jego otoczenie oraz ponosić odpowiedzialność, jeśli coś się stanie.
Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PLK informuje, że innej możliwości nie ma. Jeśli rolnicy nie zdecydują się na dzierżawę, to spółka musi zlikwidować przejazdy najpóźniej do 2020 roku.
Autor: Helena Wysocka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?