Komisja Europejska zakłada wprowadzenie rejestru dokumentacji aplikacji środków ochrony roślin. Jak to wpłynie na rolnictwo?

OPRAC.:
Katarzyna Zawada
Katarzyna Zawada
Zdaniem branży rolniczej, udostępnianie informacji z centralnego rejestru nie wpłynie dobrze na rolnictwo.
Zdaniem branży rolniczej, udostępnianie informacji z centralnego rejestru nie wpłynie dobrze na rolnictwo. pixabay.com/WFranz/zdjęcie ilustracyjne
Podczas marcowego posiedzenia grupy roboczej „Kwestie Fitosanitarne” Copa-Cogeca omówiono dyrektywę na rzecz zrównoważonego stosowania pestycydów. Polskę reprezentował Mateusz Stankiewicz, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. Jakie obawy mają rolnicy w związku ze zmianami?

Ograniczenie stosowania środków ochrony roślin

Na początku roku światło dzienne ujrzał nowy projekt rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ws. zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin. Jak dotąd, Komisja Europejska oficjalnie nie zaprezentowała aktów prawnych, które zmieniałyby obowiązującą dyrektywę, ale szykujące się zmiany budzą niepokój i wiele pytań wśród krajów członkowskich.

- Projekt aktu wzbudza dużo wątpliwości; zakłada bowiem sztywne ograniczenie stosowania środków ochrony roślin i ryzyka z tym związanego na poziomie 50 proc. do 2030 roku przy opcjonalnej możliwości redukcji po spełnieniu określonych warunków do 25 procent – przekazuje Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych.

Głównym celem działań ma być osiągnięcie celów redukcyjnych. Komisja Europejska zakłada także wprowadzenie centralnego rejestru dokumentacji wszystkich aplikacji środków ochrony roślin. W założeniu, miałoby to wprowadzić transparentność i położyć nacisk na kontrolę zużycia substancji aktywnych.

Obawy rolników w kontekście ograniczeń stosowania środków ochrony roślin

Uczestnicy spotkania wyrazili obawy co do celu strategii „Od pola do stołu”, zwłaszcza w kontekście redukcji poziomu stosowania pestycydów.

– Martwią nas intencje Komisji Europejskiej i skupianie się na konkretnych liczbach ograniczających stosowanie środków ochrony roślin bez konkretnej analizy ryzyka i zapewnieniu odpowiednich narzędzi. W związku z aktualną sytuacją uważamy, że Komisja Europejska powinna w trybie natychmiastowym zdecydować o zawieszeniu wszelkich procedowanych reform, których efektem może być dalszy wzrost kosztów produkcji. Zmiany związane ze strategią „Od pola do stołu” niewątpliwie będą miały takie negatywne oddziaływanie – powiedział Mateusz Stankiewicz, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.

Jak dodał, udostępnianie informacji z centralnego rejestru nie wpłynie dobrze na rolnictwo. Zbyt szeroki dostęp spotka się z brakiem zrozumienia wykorzystania pestycydów do walki z agrofagami, a co za tym idzie, spowoduje sprzeciw wobec pracy rolników.

Problem redukcji substancji czynnych

W trakcie posiedzenia poruszono także problem redukcji substancji czynnych w Europie. Jego konsekwencją jest częsty brak skutecznych metod ochrony konkretnych upraw.

FBZPR zwraca uwagę, że najlepszym przykładem wycofywania narzędzi wykorzystywanych przez rolników jest sytuacja wokół glifosatu, którego termin ważności zezwolenia kończy się w grudniu 2022 roku.

- W tym momencie rynek dostępnych metod ochrony roślin przed chwastami nie gwarantuje skutecznej alternatywy, która pozwoliłaby zrekompensować utratę glifosatu. Stąd istotna jest kwestia zatwierdzania nowych produktów opartych o innowacyjne substancje czynne, które zwiększą asortyment skutecznych narzędzi dla rolników, a także rozwój nowych technologii, które pomogą realizować strategię „Od pola do stołu” – podsumowują związkowcy.

Źródło: FBZPR

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera