Koniczyna polna. Rolnikom pomaga określić pH gleby, a w domu sprawdzi się w leczeniu wątroby, bolesnych miesiączek i oparzeń

Znaczna część społeczeństwa pod nazwą koniczyny kojarzy jeden konkretny rodzaj – tej czerwonej, widzianej na polskich wsiach. Okazuje się, że gatunków rosnących w Polsce jest minimum 20. Wśród nich polna, trochę zapomniana na tle popularnych ziół.

Obrasta większość pól, często widać ją na trawiastych nawierzchniach, nieużytkach i przy drogach. W okresie letnim oblega ją rój zapylających pszczół. Formalnie zaliczana do bobowatych, ale traktowana jako chwast. A szkoda, bo okazuje się, że ta mała roślinka może być traktowana jako surowiec zielarski.

W rolnictwie nie nada się jako baza, obrasta wprawdzie pola i może zanieczyszczać uprawy, ale nie wykazuje szkodliwych właściwości. Co więcej, może być rośliną wskaźnikową.

Jak zaznacza w swojej publikacji Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Szepietowie tam, gdzie pojawiają się m.in. koniczyna polna, szczaw, czy też fiołek trójbarwny można mówić o niskim pH gleby.

Niektórzy ogrodnicy sami sięgają po nasiona i sadzą je na łąkach kwietnych. Koniczyna polna należy do odmian rocznych lub dwuletnich, nie przekracza 25 cm wysokości, a podłoże musi być kwaśne.

Paleta kolorów kwiatów zmienia się w zależności od miesiąca. Na początku kwitnienia w maju są one blade lub różowe, z każdym miesiącem ciemnieją, a pod koniec lata wpadają w odcienie czerwieni i brązu. Do suszenia najlepiej nadają się futrzane kwiatostany oraz liście; to ostatnie tygodnie, aby zebrać te dary natury.

Jako ziele koniczyny traktuje się górną część rośliny, czyli właśnie kwiaty z szypułką oraz liście. W małych główkach kryją się m.in. olejki eteryczne, karoten, witaminy, flawonoidy i białka. Co ważne, na surowo nie spożywa się tego chwastu, najlepiej najpierw dobrze go ususzyć.

Koniczynę polną można zastosować w formie naparu lub wyciągu. Moc rośliny jest ogromna. Wspomaga pracę nerek, wątroby, pomaga przy biegunkach, działa wykrztuśnie. Można również stosować ją zewnętrznie, jako przeciwzapalny okład na stłuczenia, rany lub obicia. Gospodynie twierdzą, że po koniczynę sięgać powinny zwłaszcza kobiety. Niweluje ona boleści miesiączkowe i wahania związane z menopauzą. Nie jest wskazana dla dzieci, a także ciężarnych i karmiących piersią.

Jak użyć koniczyny polnej? Zobacz przepisy na napary oraz kąpiele z wykorzystaniem cennej rośliny.