Konkurs "Rolniczki motorem innowacji". Nasze panie mają oryginalne pomysły na swoje gospodarstwa

Gospodarstwo Barbary Kozłowskiej – razem z dzierżawami – liczy 15 hektarów (9 ha zajmują grunty orne, które są obsiewane zbożem, a 6 ha użytki zielone przeznaczane na paszę dla bydła opasowego). Szukając możliwości na zwiększenie dochodu w swoim niedużym gospodarstwie, wpadła na pomysł, by produkować słomę do krycia dachów.

– Dzisiejszy sposób koszenia zboża, za pomocą kombajnów, nie pozwala na zebranie słomy odpowiedniej jakości – zauważa rolniczka.

Ale ona potrafiła temu zaradzić. W swoim gospodarstwie używa tradycyjnej snopowiązałki, a do omłotów własnej konstrukcji maszyny zbudowanej z dwóch bębnów po pralkach automatycznych. Ziarno przeznaczane jest na paszę, natomiast słoma wiązana w wiązki po 10 kg i przekazywana odbiorcom. Słomą z gospodarstwa w Wąsoszu są kryte dachy w domach mieszkalnych, w dworkach, altankach – nie tylko w Polsce, ale i za granicą: w Holandii, Anglii, Niemczech. Rolniczka do pozyskiwania nowych klientów wykorzystuje przede wszystkim internet.

Konie - pasja i praca

Drugie miejsce w konkursie „Rolniczki motorem innowacji w Polsce” zajęła Anna Wyszyńska-Trzeszczkowska z Grabówki w gm. Supraśl. Prowadzi ona małe gospodarstwo, które przejęła po mamie. Hoduje konie i rasowe kozy, prowadzi ośrodek jeździecko-edukacyjny.

– Moja miłość do pierwszego konia przerodziła się w życiową pasję, a nieustająca chęć rozwoju doprowadziła do powstania ośrodka zajmującego się hodowlą koni oraz rekreacją konną – opowiada.

Dodaje, że przez lata pracy w hipoterapii opracowała własny wzorzec idealnego konia terapeuty. Jej ośrodek skupia wokół siebie najlepszych specjalistów w dziedzinie hipoterapii, ludzi z pasją, zaangażowanych w to, co robią: hipoterapeutów, lekarzy, psychologów, pedagogów oraz odpowiednio przeszkolonych wolontariuszy.

Czytaj też: Agro na obcasach - wyniki konkursu. Te panie wiedzą, jak prowadzić gospodarstwa (zdjęcia)

– Szczególnie ważny jest dla mnie fakt, że jako jedyna stajnia w Białymstoku współpracujemy z fundacją Nadzieja i Szansa, Kliniką Neurologii Dziecięcej w Białymstoku, a także posiadamy patronat Polskiego Towarzystwa Hipoteraupetycznego, co świadczy, iż oferowane usługi są na najwyższym poziomie – mówi Anna Wyszyńska-Trzeszczkowska.

Od 2013 r. w gospodarstwie prowadzona jest hodowla koni rasy tinker oraz rasy fryzyjskiej. Rolniczka prowadzi też – jedyną na Podlasiu – hodowlę rodowodowych kóz burskich.

Chętnie się uczy i zdobywa nową wiedzę

Trzecie miejsce zajęła Marta Uszyńska z miejscowości Grzymały w gm. Zambrów. Gospodarstwo specjalizuje się w hodowli bydła mlecznego rasy HO. Stado liczy 120 krów dojnych, 80 jałówek oraz 60 opasów. Średnia roczna wydajność od krowy wynosi 9,8 tys. litrów. Wolnostanowiskowa obora została wybudowana 12 lat temu. Udój prowadzony jest w hali typu „rybia ość” 5x2. Zarządzanie stadem odbywa się dzięki systemowi GEA Dairy Plan. Zwierzęta maję do dyspozycji dwie nowoczesne stacje paszowe.
Rolniczka dba o dobrostan zwierząt. Nawiązała współpracę z głównym szkoleniowcem Akademii Zdrowej Racicy, który ponacinał posadzki na korytarzach gnojowych – dzięki temu zostało obniżone ryzyko kontuzji zwierząt.

– W trosce o racice naszych zwierząt korzystamy z usług profesjonalnych korektorów, którzy używają nowoczesnych wózków i bazują na metodzie holenderskiej – mówi pani Marta.

Rolniczka chętnie się uczy i zdobywa nową wiedzę – obecnie jest w trakcie kursu inseminacji.

Docenić rolę kobiet

Przypomnijmy, że celem konkursu „Rolniczki motorem innowacji” jest promowanie roli kobiet na obszarach wiejskich oraz docenienie wielu innowacyjnych działań stosowanych przez nie w rolnictwie, które mają wpływ na zróżnicowanie dochodów w gospodarstwach. To właśnie kobiety zaangażowane w rolnictwo odgrywają kluczową rolę w rozwoju obszarów wiejskich i rolnictwa. Z najnowszych statystyk wynika, że kobiety stanowią 42 proc. rolniczej siły roboczej w UE. 30 proc. spośród nich zarządza gospodarstwami, ale wkład pracy małżonek rolników i członków rodzin często pozostaje niezauważony. Dlatego, aby uwidocznić rolę kobiet zaangażowanych w rolnictwo i docenić stosowanych przez nie wiele innowacyjnych metod, powstał konkurs „Rolniczki motorem innowacji w Polsce”