Kraków zabiega o wsparcie dla... wsi. Chodzi o 250 mln zł wsparcia dla gmin, gdzie działały PGR-y

Piotr Ogórek
Opracowanie:
Kraków ubiega się o wsparcie z rządowego programu dla gmin, gdzie działały PGR-y. Miasto wniosku o 5 mln zł z puli 250 mln zł
Kraków ubiega się o wsparcie z rządowego programu dla gmin, gdzie działały PGR-y. Miasto wniosku o 5 mln zł z puli 250 mln zł fot. andrzej banas / polska press
Kraków stara się po raz kolejny o wsparcie z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Tym razem chodzi o wsparcie dla... terenów wiejskich. A dokładnie dla gmin, gdzie kiedyś działały Państwowe Gospodarstwa Rolne, czyli PGR-y. W Krakowie mieliśmy trzy takie gospodarstwa, dlatego Kraków stara się dofinansowanie w wysokości 5 mln zł z łącznej puli 250 mln zł.

FLESZ - Od lutego luzowanie obostrzeń

W Krakowie funkcjonowały kiedyś trzy przedsiębiorstwa gospodarki rolnej. Jedno w okolicy Witkowic a dwa kolejne na terenie Nowej Huty. Dlatego Kraków składa wniosek o maksymalną kwotę ok. 5 mln zł. Miasto będzie ubiegało się o dofinansowanie zadań mających na celu modernizację lub uzupełnienie niedoborów w infrastrukturze komunalnej, które są niezbędne do poprawy jakości życia krakowian.

Obecnie przygotowywana jest lista inwestycji, które zostaną zawarte w aplikacji. Wniosek o wsparcie będzie dotyczył przedsięwzięć z zakresu: pomocy społecznej, transportu, oświaty, zieleni miejskiej lub gospodarki komunalnej.

Aktualnie trwa kolejny nabór w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Tym razem wsparcie dostaną gminy, w których funkcjonowały państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej. Rząd przeznaczył łącznie kwotę 250 mln zł.

Gmina może złożyć maksymalnie trzy wnioski na nie więcej niż trzy inwestycje. Wartość inwestycji finansowanej lub dofinansowanej nie może być niższa niż 50 tysięcy złotych i wyższa niż 5 mln złotych, a maksymalna łączna wartość kosztorysowa wszystkich inwestycji na terenie gminy, finansowanych lub dofinansowanych ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, nie może być wyższa niż 5 mln złotych.

Nie wiadomo, czy Kraków dostanie wsparcie, bo poprzednie rozdanie FIL nie trafiło do wszystkich zainteresowanych gmin. Okazało się, że bez wsparcia były głównie te samorządy, gdzie władzy nie sprawuje PiS. Politycy opozycji mówili wtedy o upartyjnieniu pomocy rządowej.

W poprzednich rozdaniach FIL, Kraków raz dostał wsparcie, a kolejnym razem już nie

W jednym z poprzednich rozdań od FIL Małopolska dostała w sumie 957 mln 607 tys. zł (w tym ponad 401 mln zł w ramach części wnioskowej). Do samorządów w całej Polsce trafi w sumie 12 mld złotych.

Na wsparcie nie mógł wtedy jednak liczyć Kraków, czy Tarnów, choć oba miasta wnioskowały o środki z rządowego funduszu. Co prawda w obu miastach będą realizowane zadania ze środków FIL, ale dotyczą one obiektów powiatowych, czy marszałkowskich, a nie zadań, o które wnioskowały obie gminy miejskie.

Np. w Krakowie na 1 mln zł dofinansowania z FIL może liczyć szpital im. Józefa Dietla, który prowadzi urząd marszałkowski (poprawa jakości świadczonych usług zdrowotnych i bezpieczeństwa pacjentów, m.in. modernizacja i wyposażenie czterech oddziałów). Z kolei w Tarnowie będzie realizowane zadanie "Budowa i przebudowa budynku administracyjnobiurowego Starostwa Powiatowego przy ul. Ostrogskich w Tarnowie na potrzeby Wydziału Transportu i Komunikacji" (dofinansowanie z FIL - 4 mln zł).

FIL prowadzony był w dwóch etapach. W pierwszym środki rządowe dostała każda gmina w Małopolsce, w tym Kraków i Tarnów. Drugi etap był już konkursowy i pieniądze nie trafiły do wszystkich. O ich rozdzieleniu decydowała komisja ds. wsparcia jednostek samorządu terytorialnego powołana przez premiera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Strefa wolna od katolików...na moim osiedlu...trzeba stawiać na rozwój stref no-go ;-) czas na rozpoczęcie selekcji..czystek..bo czemu tylko LGBT ma cierpieć ? Wolę osobę LGBT niż zacofanego katolika z umysłem 2000 letnim

K
Krynica

Rząd powinnien przywrócić hodowle owiec na tych terenach, zamiast od święta norweskiego łososia mielibyśmy Polska jagnięcina, a i do kebabów, które tak bardzo lubią narodowcy, moglibyśmy dodawać polska baraninę.

Z
Zbigniew Rusek

te tereny, gdzie ponoć w Nowej Hucie był PGR, powinny być POZA granicami administracyjnymi miasta Krakowa. czas skorygować granice Krakowa, by skończyć z absurdalną długością miasta z zachodu na wschód, wynoszącą aż 30 kilometrów. Nowa Huta powinna być odrębnym miastem (i oczywiście gminą), a Wolica, Cło, Węgrzynowice, Kościelniki itd należeć odpowiednio do gmin; Niepołomice, Igołomia-Wawrzeńczyce, Kocmyrzów-Luborzyca.

r
rolnik

Podpiszą gleid "Strefa wolna od lgbt" a za tydzień kłamca z wielkim nosem jak żyd przywiezie im czek.

Oczywiście bez pokrycia hahaa

Wróć na strefaagro.pl Strefa Agro