Krowy w Lińsku mają szansę na dłuższe życie, bo tam wydajność nie jest najważniejsza [zdjęcia]

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Bożena i Dariusz Kożuch mają około 150 sztuk bydła
Bożena i Dariusz Kożuch mają około 150 sztuk bydła Lucyna Talaśka-Klich
Mogliby tak jak wielu producentów mleka stawiać głównie na wydajność krów. - Nie ma sensu zbytnio jej zwiększać, bo to wpływa na skrócenie życia zwierząt - uważa Dariusz Kożuch z Lińska (pow. tucholski). Jego żona Bożena dodaje: - Nasze krowy żyją dłużej i są zdrowe.

- Nasza najstarsza krowa ma 18 lat - mówi pan Dariusz. - Minimalny okres laktacji w naszym stadzie wynosi trzy lata, maksymalny - dziesięć lat.

Następcy zdecydowali się na zmiany w gospodarstwie

Mają około 150 sztuk bydła, w tym 58 krów mlecznych. Gospodarstwo przejęli w czerwcu 2018 roku, po rodzicach pana Dariusza. - Kiedyś była tu obora uwięziowa, ale zdecydowaliśmy się na zmiany, by krowy nie były przywiązane jak psy łańcuchem do budy - mówi pani Bożena.

Teraz zwierzęta mają znacznie lepsze warunki - mogą swobodnie chodzić po oborze, mają także możliwość wyjścia z budynku, latem także wprost na łąkę. No i chętnie z tego korzystają nawet zimą, ponieważ przy oborze mają zadaszony wybieg na którym leży sporo słomy.

Krowy mają ściółkę, a rolnicy naturalny nawóz

Zwierzęta utrzymywane są na głębokiej ściółce. - Staramy się, żeby krowy miały czysto i sucho - dodaje gospodarz z Lińska, który co drugi dzień rozrzuca w oborze słomę z balotów.

- Warunki glebowe są w naszym gospodarstwie słabe, więc obornik bardzo się nam przydaje do nawożenia - przyznaje rolnik.
Mają halę udojową, w oborze został zamontowany odstraszacz ptaków, jest też szczotka dla krów. Z czochradła zwierzęta chętnie korzystają, więc ich właściciele planują zamontować jeszcze jedno takie urządzenie.

W tym nowoczesnym gospodarstwie jest także wóz paszowy, stacja paszowa i mieszalnik. - Krowy karmione są paszami bez GMO - wyjaśnia pan Dariusz.

Dodatkowa pomoc na dobrostan? Czemu nie!

Wydajność? - Średnio to 7200 litrów od krowy - mówi pani Bożena. - I nie zależy nam na tym, żeby ją zwiększać, bo to odbija się na długości życia zwierząt.

Zamierzają za to zwiększyć obsadę krów mlecznych do ok. 80 sztuk. W grudniu minionego roku kupili łąki, w lipcu tego roku zainstalowali solary słoneczne na oborze.

Planują dalszy rozwój gospodarstwa. Korzystali z pomocy unijnej („Restrukturyzacja małych gospodarstw” w ramach poddziałania „Pomoc na rozpoczęcie działalności gospodarczej na rzecz rozwoju małych gospodarstw” z PROW 2014-2020), teraz zamierzają wykorzystać wsparcie na modernizację gospodarstw.

Rolnicy z Lińska słyszeli o dodatkowym wsparciu przysługującym rolnikom za podwyższony dobrostan zwierząt. Czy z tej pomocy zamierzają skorzystać? - Czemu nie! - mówi pani Bożena. - Sprawdzimy jakie są wymogi i miejmy nadzieję, że uda się otrzymać dodatkową pomoc.

Przyda się im tym bardziej, że tak jak wiele innych gospodarstw spłacają kredyt, a stawki za bydło opasowe są niższe z powodu zawirowań na globalnym rynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Krowy w Lińsku mają szansę na dłuższe życie, bo tam wydajność nie jest najważniejsza [zdjęcia] - Gazeta Pomorska