Morze Czerwone to jedne z najdzikszych raf koralowych na świecie i ponad 1200 gatunków ryb, z których prawie 20 proc. to gatunki niespotykane w innych rejonach. Wśród nich żyją prawdziwe morskie potwory, cenne trofea dla każdego wędkarza. Jednak złowienie jednej z takich walecznych i potężnych ryb to niemałe wyzwanie, nawet dla osób doświadczonych.
Sposób na tuńczyka psiego
Luty to idealny okres, aby w tym rejonie świata łowić potężne tuńczyki. Czterej śmiałkowie (w tym trzej kaliszanie) Maciej Garbowicz, Łukasz Kostera, Krzysztof Misiak i Olo Pastuszak wybrali się do Egiptu, aby zapolować na te największe sztuki.
Wyruszyli na Morze Czerwone, które o tej porze roku ma temperaturę Bałtyku w pełni lata - około 20 stopni Celsjusza. Tak zaczęła się ich wędkarska przygoda.
- Naszym celem były tuńczyki, ale ten rejon słynie też z karanksów olbrzymich - relacjonuje wędkarz z Kalisza. - Łowiliśmy na poppery powierzchniowe. Łukaszowi udało się już w pierwszym rzucie złowić tuńczyka psiego czyli słynnego „dogtooth” tuna. Na jego wędce wylądowała 110-centymetrowa ryba. A największy karanks złowiony tego dnia miał podobną długość - dodaje.
Ich przewodnik dbał o to, aby ryby jak najszybciej z powrotem trafiły do wody.
Więcej przeczytasz w naszym Serwisie PLUS. Zobacz:
POLECAMY:
Najnowsze wiadomości z Wielkopolski
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Studniówki 2018 [ZDJĘCIA]
Strefa biznesu
Quizy - Sprawdź się!
Kryminalna Wielkopolska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?