Małe gospodarstwa rezygnują ze świń. Branża uważa, że pogłowie będzie spadać

Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
Liczba stad trzody chlewnej w Polsce wciąż spada
Liczba stad trzody chlewnej w Polsce wciąż spada pixabay.com
Liczby mówią wprost - gospodarstw utrzymujących świnie w Polsce ubywa i to dość szybko. Prognozy związków branżowych nie są w tym względzie optymistyczne. Uważają, że pomoc jest ważna, ale dla wielu spóźniona. Ceny skupu tuczników przed świętami nieco urosły, ale wciąż przy cyklu zamkniętym nie zapewniają opłacalności hodowli. Jakie są zatem przewidywania dla tego sektora?

"Szacujemy, że w pierwszym kwartale 2022 r. pogłowie świń spadnie poniżej 10 mln szt., a liczba macior spadnie poniżej 700 tys. szt. Krajowa produkcja coraz bardziej będzie uzależniała się od importu prosiąt i wieprzowiny", takie stanowisko 8 grudnia wyraził Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej POLPIG.

ASF odciska piętno na strukturze produkcji trzody chlewnej w Polsce

Według stanu z 30 listopada 2021 roku w systemie Identyfikacji i Rejestracji Zwierząt (prowadzonym przez ARiMR) zarejestrowano 72 238 siedzib stad posiadających świnie. Miesiąc temu było to 73 792 stad. Liczba stad na początku 2021 roku wynosiła 103 659, spadek w ciągu 11 miesięcy obejmuje 31,4 tys. siedzib

"Obserwujemy odchodzenie małych gospodarstw od utrzymywania świń. Jednocześnie rośnie koncentracja i integracja produkcji trzody chlewnej. Powstaje coraz więcej profesjonalnych ferm", wskazuje POLPIG.

Brak zatwierdzonego planu bezpieczeństwa biologicznego może przynieść problemy

Afrykański pomór świń i brak zatwierdzonych planów bezpieczeństwa biologicznego mogą doprowadzić do kolejnych kłopotów jeszcze w tym roku. Krajowy Związek Pracodawców - Producentów Trzody Chlewnej dostrzega trudności ze sprzedażą żywca w obszarze z ograniczeniami III.

Mięso z okrągłym znakiem jest dystrybuowane przez lokalne sklepy firmowe zakładów mięsnych, hurtownie oraz sieci handlowe, które to właśnie stanowią największą cześć rynku. Spotykaliśmy się w przypadkami, kiedy sieci odmawiały dystrybucji wieprzowiny z okrągłym znakiem, potęgując tym samym problemy rolników związane ze zbyciem świń w tych strefach.
Zakłady mięsne mając ograniczone możliwości sprzedaży swoich produktów do sieci handlowych, znacząco ograniczały skup surowca w strefie III. W rezultacie ceny skupu żywca w strefie III utrzymują się na niższym poziomie w stosunku do innych stref. Decydują o tym wyższe wymagania weterynaryjne oraz ograniczony rynek bez możliwości eksportu wieprzowiny
.

To też może Cię zainteresować

Zdaniem związku POLPIG pod koniec 2021 roku może nastąpić załamanie w łańcuchach dostaw żywca od tych producentów, którzy nie posiadają zatwierdzonego planu bezpieczeństwa biologicznego, a wcześniej sprzedawali świnie do rzeźni zlokalizowanej poza strefą II i III. Rzeźnie te nie będą miały więc dostępu do surowca z takich gospodarstw, a rolnicy mogą mieć problemy w zbyciu świń w obrębie strefy II lub III.

Jak rozwinie się sytuacja na rynku, zależy od odsetka rolników, którzy nie zatwierdzą planów bezpieczeństwa biologicznego. "Mamy nadzieję, że będzie on mały i nie utrudni handlu w okresie przedświątecznym", pisze POLPIG.

Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus zastanawiając się nad trwałością wzrostów cen obserwowanych przed świętami, zwraca uwagę, że w Europie ogólnie mamy do czynienia ze spadkiem pogłowia świń (szczególnie w Niemczech i Polsce), "choć notujemy wzrosty w Danii i Hiszpanii, które ze względu na swoje strategie produkcji i żywienia są bardziej odporne na kryzysy cenowe", komentuje Bartosz Czarniak.

To też może Cię zainteresować

Chiny notują kolejne podwyżki cen świń, a zarazem tamtejszy resort Rolnictwa informuje, że w najbliższym czasie do rzeźni trafią sztuki ze szczytu produkcyjnego, a do tego państwowe magazyny są pełne surowca skupionego podczas interwencji parę miesięcy temu. Tak więc nie powinniśmy spodziewać się wzmożony zakupów z tamtej strony, tym bardziej że i preferencje żywnościowe Chińczyków zmieniają się i coraz większy udział w odżywianiu mają drób czy baranina.
W Europie musimy niestety dojść do poziomu produkcyjności, który w większym stopniu będzie zabezpieczał popyt wewnętrzny, aniżeli będzie skierowany na eksport, tym bardziej iż coraz wyższe koszty produkcji odbijają się, na co raz mniej konkurencyjnych cenach wieprzowiny z UE na światowych rynkach. Uważam, iż obecne stawki utrzymają się jeszcze jakiś czas, dopóki stany magazynowe wieprzowiny nie spadną na tyle, aby zaspakajać zapotrzebowanie na mięso z bieżącej produkcji, wtedy też stawki za świnie powinny wzrosnąć do poziomu pozwalającego rolnikom zarobić
.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera