Marcin Wroński o nieszablonowej akcji promowania polskiej żywności #ProduktPolski

Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
pixabay, nadesłane, AGW
Cichopek, Lewandowski, Mijal, Martyniuk, Czerkaszyn i Liszewski zachęcają do kupowania polskiej żywności. W kampanię Produkt Polski Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zaangażował znanych muzyków, sportowców i ludzi ekranu. Większa sprzedaż krajowych produktów na własnym rynku może nieco zrekompensować spadki w eksporcie, które spowodował koronawirus. O akcji mówi Marcin Wroński, zastępca dyrektora generalnego KOWR.

W ostatnich dniach kwietnia na Facebooku zaczęły pojawiać się krótkie filmiki ze znanymi postaciami, które w nagraniach przekonują, by kupować polskie produkty i w ten sposób wspierać krajową gospodarkę. Namawia do tego już m.in. lider zespołu Akcent Zenon Martniuk, małżeństwo aktorki oraz tancerza Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel czy lekkoatleta Marcin Lewandowski.

Kampania administracji nie musi być szablonowa. Gwiazdy promują polską żywność

- Mieliśmy inną koncepcję na kampanię Produktu Polskiego, jednak epidemia koronawirusa zmusiła nas do tego, żebyśmy szukali innych rozwiązań - mówi nam Marcin Wroński. - Uważam, że jako administracja promocję niekoniecznie musimy robić tak szablonowo. Możemy robić też w sposób oryginalny i zaproponowaliśmy osobom znanym ze świata muzyki, sportu, filmu, ogólnie potocznie rzecz biorąc celebrytom, udział w kampanii Produktu Polskiego, żeby w ten sposób pomogli rolnikom, przedsiębiorcom przetrwać ten trudny okres czasu. I przez to budować też patriotyzm konsumencki - objaśnia zastępca dyrektora generalnego KOWR. - Jestem niezmiernie zadowolony, że pozytywnie odpowiedzieli na ten apel.

To nie koniec. Marcin Wroński zapowiada kolejne nagrania znanych osób. - Cały czas prowadzimy rozmowy z menedżerami gwiazd. Chcę podkreślić, że gwiazdy występują u nas bezpłatnie. Bezpłatnie włączyły się w kampanię, udzielają swojego wsparcia, swojej rozpoznawalności, za co chcę im serdecznie podziękować.

Gdyby Polacy zmienili swoje przyzwyczajenia i nabywali przynajmniej o 1% więcej produktów polskich, w krajowej gospodarce pozostałoby ponad 6,6 mld zł rocznie.

Marcin Wroński ma nadzieję, że akcja przerodzi się w bardziej spontaniczną i więcej osób, nie tylko z pierwszych stron gazet i portali zacznie zachęcać do wybierania polskich produktów. Wystarczy dodać hasztag #ProduktPolski #KupujŚwiadomie, można też oczywiście wzorem gwiazd, nagrać film i wysłać do KOWR.

Co to znaczy, że produkt jest polski?

Oznaczenie na towarze PRODUKT POLSKI wskazuje, że został wyprodukowany z surowców wytworzonych na terenie Polski, w przypadku produktów nieprzetworzonych – w 100%, a odnośnie produktów przetworzonych – w 75%. Dopuszczalne jest użycie importowanych składników, np. przypraw, bakalii, do 25% masy tych produktów pod warunkiem, że składniki te nie są wytwarzane na terenie naszego kraju.

Wcześniej na południu kraju, od kilku, miejscami kilkunastu dni kwitnie rzepak na Kujawach i Pomorzu. Ta oleista roślina przyciąga wzrok swoją piękną, intensywną żółtą barwą. Rzepak staje się tłem lub centralnym bohaterem wielu zdjęć zamieszczanych na Instagramie. Zapraszamy do obejrzenia galerii.

Złote pola rzepaku królują na Instagramie. Polska w maju jes...

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa nie ogranicza kampanii czasowo, akcja z ambasadorami jest jej częścią. - Budowanie świadomości odnośnie kraju pochodzenia produktów, jest bardzo ważne wśród konsumentów - podkreśla nasz rozmówca.

- Obecnie straciliśmy w eksporcie. A przypomnijmy, że eksport polskiej żywności jest bardzo znaczącym elementem w całym eksporcie, ponieważ 32 mld euro to jest wartość eksportu za rok 2019 towarów rolno-spożywczych. Musimy w jakiś sposób zrekompensować to naszym producentom i rolnikom.

Przedstawiciel KOWR zaznacza, że Polska sama w sobie jest dużym rynkiem. - Mamy 36 mln mieszkańców i podnoszenie świadomości konsumenckiej, bardziej stawianie na produkty polskie, a co za tym idzie, wspieranie polskich rolników, wspieranie polskich przedsiębiorców jest wskazane w tym trudnym okresie, jak i w każdym okresie - mówi Wroński. Podaje przykład Niemców, Francji i Danii, gdzie patriotyzm konsumencki jest znacznie bardziej widoczny niż u nas.

Przypomina, że korzyści to nie tylko zyski rolników i przedsiębiorców, ale też większe podatki pozostające w kraju. Według dostępnych analiz KWOR, 79 groszy z każdej wydanej złotówki zostaje w Polsce, jeżeli kupimy produkt rodzimej firmy wyprodukowany w kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Marcin Wroński o nieszablonowej akcji promowania polskiej żywności #ProduktPolski - Gazeta Pomorska