- Ponad rok temu założyłem grupę Milion Plus, czyli osób dostarczających do spółdzielni ponad milion litrów mleka rocznie. To wirtualne miejsce, w którym prowadzimy dyskusje o problemach, troskach, wiele nas łączy. Pomyślałem, że ta czołowa grupa dostawców mleka, a należy pamiętać, że to my jesteśmy współwłaścicielami spółdzielni, powinna się zebrać w świecie realnym, tu w spółdzielni. My żyjemy głównie tylko z mleka, więc w naszym interesie jest, by dbać o to, co się tu dzieje, pilnować, bo sytuacja mleczarni przekłada się na płace za mleko dla nas - mówił Martin Ziaja, rolnik z województwa opolskiego.
- Jesteśmy grupą nieformalną, ale mamy potencjał. 25 gospodarstw z 1300 wszystkich dostawców dostarczają 40 procent całego mleka do włoszczowskiej mleczarni. Warto byśmy byli w stałym kontakcie z zarządem i między sobą. Cieszę się, że hodowcy mojego głosu posłuchali, dziś mamy stuprocentową frekwencję i na żywo widzimy nasz zakład
- wyjaśniał.
Jak zaznaczał, jako współwłaściciele spółdzielni, chcą "patrzeć zarządowi na ręce", mieć wiedzę o przychodach, dochodach, zyskach, stratach, planowanych inwestycjach i czuwać nad tym. Cel jest jeden - dobro włoszczowskiej spółdzielni, wspieranie jej, dbanie o wizerunek, by produkty jak najlepiej się sprzedawały.
Śląsk wyprzedził Świętokrzyskie
Prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej Ryszard Pizior relacjonował za koleją wszystkie dane dotyczące ostatniego roku. - Przybyło 57 nowych dostawców mleka, skup wzrósł o ponad sześć procent w porównaniu do 2020 roku, w sumie w 2021 dostarczono do nas 256,5 miliona litrów mleka. Choć w Polsce i Unii Europejskiej mleka nie przybyło, nam udało się zwiększyć dostawy, co dla nas jest sukcesem. Na koniec 2021 mieliśmy 1297 dostawców - mówił prezes.
- Co ciekawe, doszło do historycznej zmiany. Pierwszy raz zdarzyło się, że więcej mleka mamy ze Śląska, Świętokrzyskie, w którym mieści się spółdzielnia spadło na drugie miejsce - dodawał.
Ze Śląska do mleczarni popłynęło ponad 77 milionów litrów mleka od 317 dostawców, z kolei z naszego województwa dostarczono 75 milionów litrów mleka od 901 dostawców. Na trzecim miejscu jest Opolskie - 54 miliony litrów od 53 dostawców. Dalej Łódzkie - 36 milionów litrów mleka od 128 dostawców, Małopolskie - 10 milionów litrów od 14 dostawców i Wielkopolskie - 4 miliony litrów od 2 dostawców.
Więcej żółtego sera od włoszczowskiej spółdzielni
Jeśli chodzi o produkcję, rekordowo wygląda wyrób sera żółtego.
-Wyprodukowaliśmy ponad 19 tysięcy ton, a 400 ton więcej w porównaniu z rokiem poprzednim. Ponad połowa naszej produkcji to właśnie sery żółte. Taki wynik jest możliwy dzięki inwestycjom w 2019 i 2020 w linie do pakowania plasterków. W czasie pandemii znacznie wzrosło zapotrzebowanie na ser w plasterkach pakowany. Żeby się liczyć na rynku, udział musi być znaczący
- tłumaczy prezes.
Wzrosła też produkcja białych twarogów, tak tych produkowanych we Włoszczowie, jak i zakładzie w Pawłowicach. Przed świętami Bożego Narodzenia zabrakło sera w wiaderku, więc zakład szykuje się do zwiększonej produkcji na Wielkanoc.
Przychody za 2021 rok wyniosły 591,5 miliona i są większe o 19 procent w porównaniu do 2020, około 10 milionów to zysk. - Rentowność wyniosła 2 procent, co dla spółdzielni jest dobrym wynikiem. Dla nas jest to wynik rekordowy. Największym kosztem mleczarni jest oczywiście mleko, które stanowi blisko 75 procent wszystkich kosztów. w 2021 roku na ten cel poszło 427,6 milionów złotych i było to ponad 19 procent więcej niż w 2020 - wyjaśnia prezes. Cena za mleko wypłacana dla dostawców także wzrosła. W 2021 roku średnio wynosiła 1,63 za litr, w grudniu - 2,11 za litr. Marzeniem dostawców jest utrzymanie tej stawki. - Może brutto... - zastanawia się prezes. Nie ukrywa, że spodziewana jest korekta.
Doglądanie inwestycji w spółdzielni
Po sprawdzeniu liczb, "milionerzy" wyruszyli na zakład, by zobaczyć, jak działa, zwracali uwagę zwłaszcza na ostatnie inwestycje. - Spółdzielnia jest w bardzo dobrej formie. Mam nadzieję, że dalej tak się będzie rozwijać. Michałowska stadnina dostarcza tu mleko od 20 lat i nie zamierza zmieniać odbiorcy - mówił Marek Skomorowski, prezes Stadniny Koni w Michałowie w powiecie pińczowskim. Stąd rocznie "płynie" do włoszczowskiej spółdzielni 3 miliony litrów mleka. Pozyskiwane jest z dwóch stad - holsztyno - fryzyjskie liczy 400 sztuk, w tym 196 krów dojnych i jersey - 286 sztuk, w tym 110 krów dojnych.
Współpracę z Okręgową Spółdzielnią Mleczarską we Włoszczowie chwalił też Mariusz Sikora, prezes Kombinatu Rolnego Kietrz w Opolskim. - Kombinat ma taką zasadę, że współpracujemy z dobrymi mleczarniami, a na tej liście jest Włoszczowa. Gdyby to nie była dobra mleczarnia, na pewno byśmy tu nie oddawali mleka. Tu trafia dwie trzecie całej naszej produkcji, a jest to blisko 40 milionów litrów mleka rocznie, więc kombinat produkuje średnio ponad litr mleka na jednego Polaka. Dzisiejsza prezentacja pokazała, że mleczarnia nie zasypuje gruszek w popiele, planuje inwestycje. Nadal kombinat będzie tu dostarczał mleko - zaznaczył prezes spółki Skarbu Państwa, która jest największym producentem mleka w Polsce.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?