Ministrowie rolnictwa Polski Krzysztof Jurgiel i Chińskiej Republiki Ludowej Han Changfu gościli w ubiegłym tygodniu w gospodarstwie Elżbiety i Wojciecha Pysiaków w Zdziechowie w gminie Zakrzew. Gość z Kraju Środka miał okazję zobaczyć, jak funkcjonuje rodzinne gospodarstwo rolnicze.
Produkcja od A do Z
- Pan minister z Chin najbardziej zainteresowany był organizacją pracy w gospodarstwie rolnym, które produkuje wyroby od „A do Z”, czyli od produkcji rolniczej na polu, przetwórstwo, aż po organizację sprzedaży w sklepie - powiedział Wojciech Pysiak, właściciel gospodarstwa.
Han Changfu miał okazję spróbować wędlin produkowanych w małej masarni, która dostarcza produkty do sklepów na lokalnym rynku. Bardzo chwalił smak radomskich szynek, baleronów i kiełbas, dostał też w prezencie firmowe produkty wytwarzane w rodzinnym przedsiębiorstwie.
Wielki rynek zbytu
Minister Rolnictwa Chińskiej Republiki Ludowej przyjechał do Polski między innymi po to, aby podpisać umowę o współpracy weterynaryjnej pomiędzy instytutami w Puławach i Lanzhou. Podczas spotkań dwustronnych minister Krzysztof Jurgiel zwrócił się do swojego chińskiego odpowiednika o wsparcie w jak najszybszej finalizacji procedur związanych z dostępem polskich produktów rolno-spożywczych do rynku chińskiego.
Obaj zwiedzali też obiekty jednej z firm sadowniczych pod Warką, gdzie przygotowywane są jabłka na eksport do Chin.
Wojciech Pysiak prowadzi gospodarstwo o powierzchni około 110 hektarów, ma własną tuczarnię, gdzie hoduje około 300 tuczników, ma też masarnię, z której pochodzą wyroby sprzedawane w Radomiu.
Zobacz też: Tysiącletnia zupa pierwszych Słowian. Piotr Kucharski zdradził przepis (Dzień Dobry TVN/x-news)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?