W lubelskim Ośrodku Rehabilitacji Bocianów w Kozubszczyźnie, prowadzonym przez stowarzyszenie „Szansa dla bociana” monitorowana parka, która uwiła sobie gniazdo na słupie, ma już młode. - Z pięciu jajek uchowały się dwa młode – mówił Kamil Piwowarczyk, prezes stowarzyszenia. Maluchy (jak widać na zdjęciu) są zdrowe, rosną i za tydzień będą zaobrączkowane.
Prezes planuje podłożyć parze z gniazda na słupie kolejne młode.
- To pisklę trafiło do nas po upadku z gniazda, więc będzie miało znów naturalnych rodziców. Już wcześniej robiliśmy takie adopcje i kończyły się powodzeniem
– mówił.
Smutną wiadomością jest fakt, że kalekiej parze nie udało się doczekać potomstwa. - Widocznie samcowi nie udało się odpowiednio zapłodnić jaj.
Ratunek dla bociana
W poniedziałek we wsi Baranów udało się uratować bociana. Z relacji mieszkańców młody osobnik od dłuższego czasu nie mógł się poruszać. Okazało się, że jego noga była zaplątana w plastikowy sznurek. Niestety, drugi z rodzeństwa zginął z tego powodu kilka tygodni wcześniej.
Uratowany bocian miał dużo szczęścia, że nie doszło do martwicy nogi. Z racji dość mocnego obrzęku po zaciśniętym sznurku, ptak został zabrany do ośrodka rehabilitacji w Kozubszczyźnie, gdzie obejrzał go lekarz weterynarii. Istnieje szansa, że bocianowi uda się wrócić na wolność. Na razie czeka go kilka tygodni leczenia i rehabilitacji.
Prezes stowarzyszenia apeluje, aby nie tylko nie wyrzucać sznurków czy żyłek, ale także zbierać takowe, jeżeli je zauważymy.
- Takim prostym działaniem jesteśmy w stanie ocalić niejedno życie
– zapewnia.
- Sprytni kibice oglądali mecz żużlowców na podnośnikach
- Ranking kardiologów w Lublinie według opinii pacjentów
- Noc świętojańska w Muzeum Wsi Lubelskiej. Zobaczcie zdjęcia
- 30 lat minęło. Nasza wystawa stanęła na placu Litewskim
- „Jestem człowiekiem”. Protest LGBT+ pod lubelskim ratuszem
- Przyjemność dla fanów lotnictwa. Zdjęcia z muzeum w Dęblinie
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?