Mniejsze opakowanie, ale cena ta sama. Lubella, Wedel, Łowicz - kto „odchudza” produkty?

Bartłomiej Ciepielewski
Bartłomiej Ciepielewski
Regularne zmniejszanie wagi produktów jest zgodne z polskim prawem, o ile nowe dane zostały na opakowaniu zaktualizowane
Regularne zmniejszanie wagi produktów jest zgodne z polskim prawem, o ile nowe dane zostały na opakowaniu zaktualizowane Jakub Steinborn / Polska Press
Coraz więcej koncernów spożywczych radzi sobie z inflacją w ukryty sposób. Na popularności zyskuje bowiem downsizing, czyli „odchudzanie” opakowania przy zachowaniu niezmienionego designu. Wprowadzane zmiany często są niezauważalne, przez co klienci pozostają przy wybranej marce, bez poszukiwania tańszych odpowiedników. Jak się chronić przed tym zjawiskiem?

Spis treści

Downsizing to zjawisko znane od lat, jednak w ostatnim czasie znacznie się nasiliło. Ten nieuczciwy mechanizm polega na zmniejszaniu gramatury produktów często w taki sposób, by nie zauważyli tego konsumenci. W czasach wysokiej inflacji rozwiązanie te stosowane jest po to, by uniknąć przeniesienia cen surowców na producenta lub zwiększyć zyski.

Znani producenci zmniejszają gramatury

Ostatnio w mediach rozgłos zyskała sprawa ptasiego mleczka, którego gramatura przez lata spadła łącznie o 160 gram. Wychwyciła to autorka programu „Wiem, co jem” Katarzyna Bosacka, publikując zdjęcia produktu po przeprowadzeniu downsizingu.

- Z roku na rok Ptasie Mleczko staje się coraz bardziej Ptasim Mleczuńkiem! W 1994 r. ważyło 500 g i przez kolejne lata sukcesywnie zmniejszała się jego gramatura. W 2018 r. było to 380 g, w 2020 – 360 g, a dziś już 340 g! - napisała blogerka.

Producent wyjaśnia, że zdecydował się na zmniejszenie opakowania ze względu na wzrost cen cukru, mleka czy masła.

- W obliczu tych wyzwań zależało nam na przemyślanej i świadomej optymalizacji, która zakłada przede wszystkim utrzymanie niezmiennej jakości i smaku naszych produktów. W drodze licznych badań konsumenckich i testów zweryfikowaliśmy więc możliwość zmiany jego wagi z 360 do 340g, utrzymując kluczowe dla konsumentów – smak i kształt pojedynczej pianki oraz ich ilość sztuk w opakowaniu. Dzięki temu udało nam się zoptymalizować koszt produktu, który w przypadku utrzymania obecnej gramatury oznaczałby dotkliwy wzrost ceny dla konsumenta - wyjaśnił producent ptasiego mleczka cytowany przez Portal Spożywczy.

Znane czekoladki nie są wyjątkiem, a podobne techniki stosuje też konkurencyjny producent alpejskiego mleczka, które kiedyś ważyło 350 g, a obecnie tylko 300 g. Na wadze tracą też tabliczki czekolady czy kostki masła.

Na Twitterze pojawiły się też zdjęcia makaronów Lubella, które do niedawna ważyły po 500 g, natomiast teraz „schudły” do 400 g. Takie same działania można zauważyć w przypadku m.in. płynów do płukania jamy ustnej, herbat, a nawet gąbek do mycia naczyń, które stają się coraz mniejsze.

Zmniejszanie wagi produktu jest legalne?

Regularne zmniejszanie gramatury produktu niestety odbywa się zgodnie z polskim prawem. Producenci dopełniają bowiem wszystkich wymagań informacyjnych dotyczących opakowania.

Teoretycznie pod downsizing można byłoby podciągnąć zapis ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom, który głosi, że „wprowadzającym w błąd zaniechaniem może być w szczególności zatajenie lub nieprzekazanie w sposób jasny, jednoznaczny lub we właściwym czasie istotnych informacji dotyczących produktu”.

Trzeba jednak przyznać, że producenci aktualizują dane o nowej wadze produktu, dlatego nie mówić o próbie zatajenia. Sprawdzanie gramatury nie jest po prostu naszym nawykiem, a najwyraźniej powinno...

Shrinkflacja, a downsizing

Często oprócz downsizingu mówi się o shrinkflacji, która ma nieco szersze znaczenie. Pojęcie te bowiem zakłada nie tylko zmniejszenie produktu, ale może również odnosić się do pogorszenia jego jakości w celu zmniejszenia wydatków przez firmę.

Przed takimi „sztuczkami” możemy się chronić, analizując regularnie zarówno wagę produktu, jak i jego skład. Pomoże zrobienie zdjęcia etykiety raz na jakiś czas, które pozwoli wychwycić wszelkie zmiany. Warto również analizować ceny, na których małym drukiem podana jest wartość za kilogram. Jeszcze łatwiej porównamy wszelkie zmiany, kupując przez Internet.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Mniejsze opakowanie, ale cena ta sama. Lubella, Wedel, Łowicz - kto „odchudza” produkty? - Strefa Biznesu