Z falą powodziową wsie nie miały szans. Jeśli w czasie klęski zwierzęta hodowlane padły lub zachorowały, należy ten fakt zgłosić powiatowemu lekarzowi weterynarii, można też udać się do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, w zależności od miejsca zamieszkania. Podejrzane lub chore zwierzęta należy odizolować od innych. Padłe gatunki muszą zostać zutylizowane.
Ponadto, budynki inwentarskie przeznaczone dla świń, koni lub bydła trzeba niezwłocznie oczyścić i zdezynfekować przed ponownym umieszczeniem hodowli.
Usunięty nawóz należy ułożyć w pryzmy w celu biotermicznego odkażenia albo przekazać do utylizacji przez uprawnione podmioty, wskazuje GIW.
Inspektorat przypomina, że zalane pasze i karmy nie nadają się do spożycia. Także oznaki pleśni na żywności mają być wskazaniem do wyrzucenia. Niestosowanie się do zaleceń może skutkować zagrożeniem zdrowia. W trudnym czasie niektóre zwierzęta mogą być wygłodzone. Porcje należy wydzielać racjonalnie, bez przekarmiania, ze stopniowym zwiększaniem dawki pokarmowej.
Zwierzęta trzeba poić wyłącznie wodą zdatną do picia.
Zobacz też: Ratuj krowy przed powodzią, nie pozwól psom pić wody z rzek, grozi epidemią
W najbliższym czasie rolnicy będą chcieli ubiegać się o rekompensaty z tytułu powodzi. W ramach kompetencji powiatowi lekarze weterynarii, będą prowadzili kontrole wyłącznie w trybie doraźnym. Określą stan faktyczny w nadzorowanej działalności i udokumentują ustalenia w protokole.
Źródło: GIW
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal Strefa Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?